Żegluga

Związkowcy z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A. podejrzewają, że ich była dyrektorka ds. żeglugowych, podejmując pracę w konkurencyjnej firmie, wykorzystała poufne informacje, do których miała dostęp. Była dyrektorka znalazła od początku lutego zatrudnienie u niemieckiego operatora promowego TT Line.

Armator już w połowie ub.r. rozpoczął przygotowania do uruchomienia połączenia na trasie Świnoujście - Trelleborg. Teraz była dyrektorka PŻB została przydzielona do tego zadania. W związku z domniemanymi nieprawidłowościami, działacze związkowi postanowili sprawą zainteresować prokuraturę.

Zanim Aneta W. została dyrektorem PŻB ds. żeglugi, pełniła w firmie funkcję dyrektora ds. marketingu. Decyzja o jej przejściu do konkurencji spadła na pracowników spółki jak grom z jasnego nieba, wywołując szereg spekulacji. Chodzi między innymi o to, że zatrudniona została w przedsiębiorstwie, które niedawno starało się o kupno PŻB. Za zgodą ministra skarbu państwa, w ramach prowadzonego postępowania prywatyzacyjnego, konkurencyjny operator promowy został dopuszczony do zapoznania się z całą dokumentacją kołobrzeskiego armatora. Badanie dokumentacji finansowej trwało dwa tygodnie. Szef Solidarności z PŻB Kazimierz Sikora uważa, że była to gra na dwa fronty. Przypomina przy tym, że podczas zakończonego fiaskiem procesu prywatyzacji, dyrektorka brała udział w negocjacjach prowadzonych z TT Line. Zbulwersowana sprawą załoga PŻB uważa, że Aneta W. o przejściu do konkurencji musiała wiedzieć znacznie wcześniej. Sugerują przy tym, że to dlatego blokowała próby rozwinięcia połączeń promowych ze Świnoujścia do Szwecji, którymi zainteresowanie wykazywał niemiecki armator.

Trudno powiedzieć, czy faktycznie tak było i czy  popełniła zarzucane jej przez związkowców przestępstwo gospodarcze. Faktem jest, że po jej przejściu do TT Line, PŻB podjęła natychmiastową decyzję o wzmocnieniu linii promowych łączących Świnoujście z Ystad. Obok promu Wawel, połączenie realizuje teraz prom Baltivia. Wcześniej pływał on na trasie Gdańsk - Nynashamn. Zdaniem obserwatorów ruch ten miał na celu wyprzedzenie zagranicznej konkurencji, z którą związała się była pani dyrektor.

 

+2 Robi się ciekawie...
Robi się ciekawie...
22 luty 2013 : 16:23 Guest | Zgłoś
+2 ms Gute
Chyba to był rok 2001. PZB SA oddelegowało panią Anetę do uruchomienia linii........Świnoujście - Trelleborg.
Wyczarterowano ro-ro Gute z Gotland Destination,. Oddelegowano kilkuosobową załogę hotelową z supercargo i linia tuz po uruchomieniu cieszyła się duzym zainteresowaniem kierowców tirów. Przewoźnikóm pasowały ekspresowe odprawy tirów w Trelleborgu Po jakichś 2 miesiącach, po cichutku linię zlikwidowano. Może było za optymistycznie.
Tacy "manedżerowie pżb-owscy jak pani W. przekazywali informacje i DFDS-owi, i operatorowi litewskiemu (Wawel w zarządzaniu).
Skandal że nikomu z aparatu ścigania, z organu założycielskiego, z Rady Nadzorczej to nie przeszkadzało. Polska to jednak bogaty kraj.
23 luty 2013 : 13:49 Guest | Zgłoś
0 ms Gute - do Marka
Cytuję Mark:
Chyba to był rok 2001. PZB SA oddelegowało panią Anetę do uruchomienia linii........Świnoujście - Trelleborg.
Wyczarterowano ro-ro Gute z Gotland Destination,. Oddelegowano kilkuosobową załogę hotelową z supercargo i linia tuz po uruchomieniu cieszyła się duzym zainteresowaniem kierowców tirów. Przewoźnikóm pasowały ekspresowe odprawy tirów w Trelleborgu Po jakichś 2 miesiącach, po cichutku linię zlikwidowano. Może było za optymistycznie.
Tacy "manedżerowie pżb-owscy jak pani W. przekazywali informacje i DFDS-owi, i operatorowi litewskiemu (Wawel w zarządzaniu).
Skandal że nikomu z aparatu ścigania, z organu założycielskiego, z Rady Nadzorczej to nie przeszkadzało. Polska to jednak bogaty kraj.


Rozmijasz sie z faktami Marku. Czarter ms Gute zafundował PZB prezes,chyba Dorski sie nazywał, za co zostal wyrzucony. Ale PZB zostala ze statkiem i problemem. Parę osób próbowało sytuację ratować, w tym też i Pani Aneta, ale było to skazane od poczatku na porażkę i Szwedzi wycofali statek. Nie bylo tak rózowo i Szwedzi robili problemy. Nawet gdybysmy wozili pelen cardeck, to i tak braklo by na czarter, nasze pensje i kredyt za Boomeranga.Nie bylo kasy i placili nam po 300 USD za kontrakt, a my musiliśmy jeszcze przez jakiś czas patrzeć na Boomeranga w Świnoujściu zanim go sprzedano i wyplacono nam zalegle pensje. To Boomerang byl prawdziwym nieszczęściem dla PZB
10 marzec 2013 : 11:40 Guest | Zgłoś
0 Do Carlos
Prawda jest taka że to był pierwszy rok działalności Prezesa Warchoła. Dorski odszedl chyba w 1999r. Kiedy pojawił się GUTE to pensje płacono już w terminie.
Boomerang to był przekręt bo kto buduje i zakupuje prom na drugim końcu świata. Sama wycieczka czyli rejs z Australii kosztowal ok. 2mln dolarów. Potem rywalizacja z UL, sabotażystki kasjerki Polferries no i potem gry z chętnymi do zakupu Boomeranga spowodowały wzrost kosztów firmy.
Sprzedano za grosze.
W Estonii prom plywa(-ł?) przez dłuższy okres roku niż u nas.
Cały problem PZB leżał i dalej lezy w tragicznym zarządzaniu oraz traktowaniem firmy po macoszemu przez kolejne rządy.
Dyr.Szymański Jan przewraca sie w grobie
12 marzec 2013 : 21:53 Guest | Zgłoś
0 Do Mark-a
Tego jestem teraz na pewno pewien, że GUTE to sprawa prezesa Dorskiego a nie Warchoła. Nie było kasy na GUTE , a pensje były wyrównane po sprzedazy Boomeranga , bazy za prezesa Warchoła.
Skoro PZB potrzebuje takich fachowców co wiedza wszystko i maja na wszystko rozwiazanie, to niech się nie ukrywają tutaj tylko startują na prezesa i zarządzają. Podobno nie ma sytuacji bez wyjścia, więc tacy menadżerowie (jak Mark) będą mogli się wykazać. Czekamy niecierpliwie bo nas PZM zje..
13 marzec 2013 : 13:20 Guest | Zgłoś
-1 kozioł ofiarny
Czy aby pani Aneta nie jest kozłem ofiarnym. Przecież niemiecką konkurencję TT-line na linię Świnoujście-Ystad w ilości dwóch dużych promów codziennie (bodaj od marca br) wpuścił Zarząd Morskich Portów Szczecin-Świnoujście. I w prasie jeden z członków zarządu nawet tym się chwalił, jaką to dobrą umowę podpisano. A teraz to pani Aneta winna !!!!! I nawet winna jest sprawom sprzed 12 lat, które jakiś tchórzliwy Mark wyciąga na forum, a gdzie był przez te lata???? Pani Aneta poszła tam gdzie lepiej płacą, i tyle. Tak, tylko prywatyzacja wszystkich spółek skarbu państwa jest rozwiązaniem problemu
23 luty 2013 : 16:30 Guest | Zgłoś
+4 TT
a gdzie etyka zawodowa?
24 luty 2013 : 09:00 Guest | Zgłoś
-1 ZMPSŚ
http://www.portalmorski.pl/zegluga/zegluga-promowa-i-roro/33976-tt-line-w-swinoujsciu-od-lata-2013
24 luty 2013 : 17:14 Guest | Zgłoś
+5 Płaca
Gdzie lepiej płacą? to ucieczka szczurów z tonącego okrętu.
Dziwne jest to że złodziejstwo w PŻB przez ponad 30 lat było normą akceptowaną przez kolejne rządy i organa ścigania.
Każda firma ma prawo prowadzić swoje działania na terenie całej UE tylko nie PŻB SA.
I za to też m.in. pani Aneta, jako i członek zarządu i marketingowiec odpowiadała.
Przy jej fachowości to być może TT line zejdzie z rynku albo ją szybko wykopią
24 luty 2013 : 17:51 Guest | Zgłoś
-3 Aneta W. ma prawo do pracy tam, gdzie jej się podoba.
Szanowni Państwo,
proszę się nie dziwić, że Pani Aneta szukała i znalazła PRACĘ u obcego armatora.
Pan Piotr P. miał AŻ tylu kolegów, że przez długie miesiące nie mógł znaleźć pracy... więc Pani Aneta szukała i znalazła. Zresztą jakie to poufne informacje można wynieść z PŻB? Każdy zna te informacje, wystarczy poimprezować z Jankiem W. i wszystko mamy jak na stole. Swoją drogą dlaczego Pan S. nie zainteresuje NIKu i prokuratury działaniami, jakie na niekorzyść firmy w moim mniemaniu podejmował poprzedni prezes? Dużo by o tym rozmawiać. Zresztą PŻB nie samą Panią Anetą W. żyło i żyje.... A może dzięki temu ruchowi z jej strony będzie łatwiej połączyć PŻB z UL, ale to na pewno oznacza brak stołka w Szczecinie dla wspomnianego związkowca, który uważa, że promy PŻB mogą jeszcze ze 20 lat popływać :PPPP No comments.

PS. Dlaczego Zarząd PŻB nie wpisał w kontakt Pni Anety zakazu konkurencyjności na kilka lat? Proste - bo za to trzeba zapłacić.
25 luty 2013 : 07:53 Guest | Zgłoś
0 informacje? co tu jest tajne ?
wszyscy wiedzą wszytko, nawet PZM nie potrzebuje tych informacji, wystarczy codziennie przejsc sie po placu w Świnujściu i wszystko widać
10 marzec 2013 : 17:25 Guest | Zgłoś
-1 każdy wybiera to co dla niego dobre
Każdy zrobił by to samo co pani Aneta, gdyby miał tylko okazję, a że nie ma okazji, to go żółć zalewa i wylewa swoje żale tutaj. Ile osób dostało pracę w PZM czy UL? Może i parę osób dostanie, jak nie będzie już PZB, bo ile te statki jeszcze popływają? A może pan S. załatwi nam jakiś nowy statek i gwarancję pracy na najbliższe 5 lat?
Tak jak napisałeś Magik poniżej "PZB jest w d...." i teraz tylko wszyscy udają, jak to im zależy na PZB, a najbardziej udaje p.S , i grzeje ciepłą posadkę w Krajowej Sekcji Solidarność i tam go zostanie rok 2015, a gdzie będą wtedy statki? - pójdą na żyletki.
PS. Ja sie nie dziwię, że ta pani teraz odeszła, dziwię się, że zrobiła to dopiero teraz. Czy PZB stać, aby płacić za zakaz konkurencji? Czy PZB jest monopolistą i robi coś, czego nie potrafi UL,Stena, czy choćby TT? Na pewno nie. Ale i tak największym wygranym jest Janek W.
10 marzec 2013 : 23:34 Guest | Zgłoś
+2 Do "Mark a"
Tym razem zgadzam się z Panem w każdym zdaniu Pana postów. A swoją drogą proszę uważnie przyjżec się komentarzom "Byłego dyrektora" i "Magika". I co? A za Tchórzliwego Marka bym się obraził! Tu do Dyrektora; Mark jest obecny w wielu komentarzach dot. tej firmy. Cyba bardziej mu zależy na niej niż Panu Dyrektorowi Byłemu, co by to nie znaczyło (w sprawie dyrektorowania i spuszczania tej firmy w kanał podczas kolejnych przemyślanych przedsięwzięć). Panie dyrektorze; co może Mark wobec decyzyjnej mądrości dyrektorów? A że wyciąga sprzed 12 lat? Bo wszyscy to pamiętają! Panie Marku, a już Magik To Jankowi dołożył. Ale chyba niezorientowany; "...dlaczego zarząd nie wpisał w kontrakt...", Pani Aneta się chyba uśmiechnęła... Zarząd to ja...
25 luty 2013 : 11:57 Guest | Zgłoś
0 Cóż
Panie JurkuK, ma pan rację, niekoniecznie wyciąganie spraw sprzed 12 lat musi być efektem tchórzliwości. Wygląda to na inną przyczynę. Jest to podejście osoby która uważa, że rządy państwa w Polce oraz organy ścigania przez ponad 30 lat to nieudacznicy, a jedynie ona ma rację. Ale to już zajęcie dla specjalistów. A propos, szczury to bardzo inteligentne zwierzęta, a marynarz który nie ewakuuje się z tonącego statku to samobójca.
25 luty 2013 : 13:56 Guest | Zgłoś
0 Zamiast Baltivii...
... szybko drugi prom na wschodnią trasę. Konieczne coś na wahadło ze Scandinavią. Warto też przenieść port docelowy z bardzo oddalonego Nynashamn do pobliskiego Karlshmn. Linia dla kierowców będzie atrakcyjniejsza, a zdecydowanie mniej mil do pokonania. Mniej czasu na morzu, szybsza podróż dla pasażerów, a i trasa zdecydowanie bardziej ekonomiczna dla PŻB.
28 luty 2013 : 23:06 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter