Niezbędna jest jednak dostawa dodatkowego wyposażenia, potrzebnego to załatania 30 cm dziury jaka powstała 1,5 metra pod linią wodną, na skutek zderzenia z górą lodową.
Na ratunek podążają także znajdujące się w okolicy statki – siostrzany Chiyo Maru No3 znajduje się ok. 100 Mm od Sparty i potrzebuje nawet kilku dni na to by dotrzeć do tonącej jednostki, znacznie bliżej, bo w odległości zaledwie 18 Mm znajduje się norweski statek rybacki Seljevaer, ale jest on uwięziony z lodach i nie może się poruszać.
Z Nowej Zelandii na ratunek wyruszył także koreański lodołamacz Araon który dzielącą go od Sparty odległość 1600 Mm powinien pokonać w 6 dni.

Uszkodzona Sparta w lodach Antarktyki. Foto: USAF
Źródło:
{jathumbnail off}
