Dość wyprzedaży narodowego majątku! Nie zgadzamy się z likwidacją polskiej bandery! - takie i wiele innych haseł wykrzykiwali wczoraj pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Żeglugowych i Portowych WUŻ, którzy przed południem zorganizowali trwający ponad dwie godziny strajk.
Załodze i związkom zawodowym nie podoba się, iż portowa spółka ma zostać sprywatyzowana. Zarząd Morskiego Portu Gdynia zamierza ją wkrótce sprzedać holenderskiemu inwestorowi, firmie Fairplay. Protestujący zablokowali więc wczoraj m.in. rondo w pobliżu Dworca Morskiego, na ul. Polskiej, chodząc po przejściu dla pieszych. Spowodowało to problem z dojazdem w niektóre obszary portu dla kierowców ciężarówek i autobusów komunikacji miejskiej. - Od godz. 10.20 nasze pojazdy na linii 119 zawracane były przez policję na skrzyżowaniu ul. Polskiej z Rotterdamską - mówi Mariusz Józefowicz z Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. -W przypadku linii 137 sami zdecydowaliśmy się skrócić jej trasę.
Związkowcy z Solidarności podkreślali, iż załoga WUŻ podczas negocjacji z inwestorem nie zgodziła się na proponowany przez Holendrów pakiet gwarancji pracowniczych. Działacze "S" domagali się najpierw gwarancji ciągłości zatrudnienia na 20 lat, ostatecznie na 7,5 roku. Dodatkowo chcieli wypłacenia każdemu z pracowników WUŻ 15 tys. zł premii prywatyzacyjnej i zapewnienia wzrostu płac o 6 proc. powyżej stopy inflacji. Fairplay proponował pakiet gwarancji, obowiązujący przez 30 miesięcy. Związkowcy nawet nie chcieli o tym słyszeć. Ostatecznie więc negocjacje z Holendrami podjął ZMPG i podpisał pakiet na 3 lata.
- Wczorajszy protest był niepotrzebny - ocenia Janusz Jarosiński, prezes ZMPG. - Z prywatyzacji się nie wycofamy, bowiem do jej przeprowadzenia zobowiązuje nas ustawa o portach i przystaniach morskich. Wyraźnie jest w niej zapisane, iż spółki świadczące usługi holownicze czy cumownicze muszą być sprywatyzowane. Próbowaliśmy rozmawiać z załogą WUŻ na spokojnie, wytłumaczyć, że prywatyzacja jest dla nich korzystna, podniesie bowiem konkurencyjność spółki, ale niestety, przedstawiciele pracowników przerwali spotkanie i wyszli.
{jathumbnail off}
Żegluga
Pracownicy spółki holowniczej w Gdyni wyszli wczoraj na ulice
31 sierpnia 2011 |
Źródło:
