Vision of the Seas, 279-metrowy wycieczkowiec zwany "statkiem światła", po raz kolejny tego lata zawija do gdyńskiego portu. W piątek od godziny 12 do 20 oglądać go będzie można przy nabrzeżu Francuskim. Tuż obok, przy nabrzeżu Polskim, od 8.30 do 17 cumować będzie Balmoral (217,9 m). W niedzielę natomiast, od godziny 8 do 16, uśmiechać będzie się do nas AIDAblu.
Choć do wizyt w gdyńskim porcie luksusowych statków pasażerskich zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ich widok niezmiennie cieszy oko. Praktycznie przez cały czas ich pobytu w Gdyni na pirsie zwanym Ostrogą Pilotów, skąd jednostki można podziwiać, kłębi się tłumek shiploverów, shipspotterów, mieszkańców i turystów. Robią zdjęcia, wymieniają uwagi, zastanawiają się, jakie to luksusy mają do swojej dyspozycji pływający turyści i ile muszą za nie zapłacić, a także liczą autokary, którymi ci wyjeżdżają na wycieczki po Trójmieście czy dalej, na przykład do Malborka. Na tych, którzy postanowią wybrać się do miasta na własną rękę, czeka sznur taksówek oraz samozwańczych przewodników.
Wśród pasażerów statków wycieczkowych są jednak i tacy, którzy ani myślą schodzić w czasie tygodniowego rejsu na ląd. Bo i po co mieliby to robić, skoro na statku jest wszystko, czego do wypoczynku potrzeba? Bary, restauracje, sklepy, kasyna, teatry, galerie, w których organizowane są aukcje, centra usług kosmetycznych, studia fitness i przede wszystkim zawsze uśmiechnięta załoga, spełniająca wszelkie kaprysy gości.
Aleksandra Dylejko{jathumbnail off}
Żegluga
Znów przypłyną wycieczkowe
30 lipca 2010 |
Źródło:
