
Statek o nośności 80.000 ton będzie największym masowcem w historii Polskiej Marynarki Handlowej (choć mieliśmy już większe tankowce). Należy jednocześnie do grupy największych statków, jakie mogą przepływać przez Kanał Panamski, więc w nomenklaturze żeglugowej określany jest jako panamax (lub kamsarmax – największych, które mogą wpływać do portu Kamsar).
M/s „Giewont” ma 230 metrów długości i ponad 32 metry szerokości. Jak duży jest to statek najlepiej obrazuje porównanie z transportem lądowym : ładunek jaki może przewozić odpowiada pociągowi złożonemu z ok. 1330 węglarek o łącznej długości 32 kilometrów. Jednostka przystosowana jest do żeglugi oceanicznej i przewozu ładunków masowych takich jak węgiel, zboże, ruda żelaza itd.
Załogę statku stanowi 21 osób, a jednostką w jej dziewiczym rejsie dowodzi kpt. ż. w. Krzysztof Wasik ze Szczecina.
M/s „Giewont” po wyjściu ze stoczni i zabunkrowaniu paliwa w Korei przepłynie przez Pacyfik i odbierze w porcie Kalama, znajdującym się na zachodnim wybrzeżu USA ładunek zboża na rachunek jednego z największych domów zbożowych świata – firmy Cargill (time-charter). Ze zbożem statek ponownie przepłynie przez Ocean Spokojny, by oddać ładunek w Chinach.
M/s „Giewont” to już dziesiąty statek z realizowanego od 2008 roku programu odnowy tonażu PŻM (cały program przewiduje odbiór 34 masowców). W 2008 roku odebrano cztery jednostki – wszystkie o nośności 38 tys. DWT ze stoczni Xingang, w 2009 – kontynuowano serię 38-tysięczników z Xingang - odebrano ich łącznie 5.
80-tysięcznik „Giewont” jest pierwszym z czterech masowców tej wielkości zakontraktowanych w stoczni New Times Shipyard (żadna z polskich stoczni produkcyjnych nie była zainteresowana budową tej serii masowców) i jest jednocześnie pierwszym z jedenastu statków, jakie Polska Żegluga Morska spodziewa się odebrać w 2010 roku.
Matką chrzestną m/s „Giewont” jest Elżbieta Peta – prezes szczecińskiej spółki PŻM - Polsteam Shipping Agency.
Doradca dyr. nacz. PŻM
Krzysztof Gogol
{jathumbnail off}