Inne

- Na pierwszy rzut oka pływanie po Kanale może się wydawać proste - mówi kapitan Bojerle. - Ale to tylko pozory. Na morzu np. można ustawić autopilota. Tutaj tak się zrobić nie da.

Po minięciu pochylni wpłynęliśmy na wody Jeziora Drużno. To jeden z najpiękniejszych akwenów w Polsce. Kiedyś zbiornik ten stanowił część Zalewu Wiślanego, będąc jego głęboko w ląd wcinającą się odnogą. W tej chwili jezioro zarasta. Jak okiem sięgnąć widać wielkie połacie sitowia i trzciny, w których gnieżdżą się niezliczone gatunki ptaków. To jedno z ich największych siedlisk w naszym kraju.

O morskich korzeniach tego miejsca świadczy fakt, że na jego wschodnim brzegu znajdują się resztki legendarnej osady Truso, o której istnieniu donoszą kroniki z IX wieku. W owym czasie gród ów był jednym z największych portów handlowych na Bałtyku. W czasie prowadzonych tutaj wykopalisk archeologicznych, odnaleziono liczne przedmioty wytworzone w tak odległych od tego miejsca regionach jak np. Bizancjum. Niektórzy historycy twierdzą, że działalność misyjną prowadził w osadzie św. Wojciech. Miejsc z nim związanych jest zresztą w okolicy więcej. Święty miał być zamordowany w Świętym Gaju położonym nieopodal południowych brzegów Jeziora Drużno.

Przed Elblągiem, u północnego końca tego zbiornika wodnego, przepływamy obok Raczek Elbląskich, gdzie znajduje się najniżej położony punkt w Polsce. Leży w depresji 1,8 metra poniżej poziomu morza. To znak, że jesteśmy na terenie Żuław Wiślanych. Łatwo stąd dostać się drogą wodną na Zalew Wiślany, Wisłę czy do Gdańska.

Wchodząc do Elbląga zastanawialiśmy się nad przyszłością kanału. Na szczęście minęły czasy, kiedy chciano go po prostu zamknąć. W najbliższych latach na rozwój turystyki wokół planuje się wydać ponad 300 milionów złotych. Sam kanał czeka (za kwotę 95 milionów złotych) rewitalizacja. Przewiduje ona przebudowę i automatyzację śluz, unowocześnienie pochylni, odmulenie szlaku i ubezpieczenie brzegów, zagospodarowanie nabrzeży i przygotowanie infrastruktury informacyjnej.

Zapewne wykonanie niektórych z tych prac wymagać będzie czasowego zamknięcia kanału dla ruchu na niektórych przynajmniej odcinkach. I pewnie nie obędzie się bez protestów. Warto jednak zaryzykować, aby kanał służył turystom prze kolejne 150 lat.

Tekst i zdjęcia: Tomasz Falba

 

1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter