Japonia przekazała notę protestacyjną władzom Chin w związku z podejrzeniem, że państwo to prowadzi badania morskie w japońskiej wyłącznej strefie ekonomicznej – przekazała w czwartek agencja Kyodo, powołując się na źródła rządowe. To trzeci taki incydent w tym roku.
W środę japońska Straż Przybrzeżna potwierdziła obecność chińskiego statku badawczego, który miał opuszczać liny w miejscu oddalonym o ok. 260 km na północny zachód od wybrzeży japońskiej wyspy Kumejima w prefekturze Okinawa. Japoński samolot patrolowy wezwał chińską jednostkę do zaprzestania tych działań.
W nocie protestacyjnej strona japońska podkreśliła, że Chiny informowały wcześniej o planach przeprowadzenia badań, ale w innym rejonie. Tokio określiło takie postępowanie jako „nieakceptowalne i godne głębokiego ubolewania”.
Do poprzedniego zdarzenia tego typu doszło w maju – przypomniała Kyodo.
W 2024 roku Japonia odnotowała naruszenia swojej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie i chińskie samoloty, co skutkowało stanowczymi protestami Tokio. Rosja i Chiny regularnie prowadzą wspólne manewry morskie i powietrzne, co budzi zaniepokojenie Japonii i jej sojuszników.
Współpraca wojskowa Pekinu i Moskwy jest postrzegana jako poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku.
Krzysztof Pawliszak
