Bezpieczeństwo

- Czytając koncepcję ma się wrażenie, że MON przygotowuje Polskę do desantu na swoje wybrzeże. Pańskim zdaniem to słuszne założenie?

- Myślę, że nasza MW powinna być gotowa do realizacji takiego zadania, o którego skuteczności będzie decydował potencjał sił uderzeniowych, chociaż w dzisiejszych realiach zagrożenie naszego wybrzeża desantem morskim przeciwnika jest mało prawdopodobne. Jednakże sytuacja międzynarodowa zmienia się bardzo szybko, a Marynarka Wojenna buduje się i szkoli długo – trzeba być zawczasu przygotowanym na każdą ewentualność.

- Nie uważa pan, że autorom dokumentu w ogóle nie chodziło o bezpieczeństwo morskie Polski, tylko o doraźne rozwiązanie aktualnych problemów floty wojennej jak najmniejszym kosztem?

- Tego się właśnie obawiam. Łącznie do 2030 roku MW powinna otrzymać 21 okrętów. O tym, jaki będzie ich łączny potencjał bojowy trudno wyrokować, bo zdecydowana większość z nich nie istnieje nawet na deskach kreślarskich. Koncepcja zakłada pozyskanie większości jednostek do 2026 roku, ale do końca 2016 planuje się wycofanie łącznie 24 okrętów, a pozyskanie tylko jednego w 2017. Co oznacza, że w latach 2012-2022 MW utraci praktycznie wszystkie nawodne okręty uderzeniowe i przez pewien czas w obszarze zdolności do rażenia, jej możliwości mogą okazać się zerowe. Potencjał ilościowy zmaleje z 41 posiadanych obecnie do 21 okrętów w 2030 roku. Potencjał ilościowy jest w tym wypadku o tyle ważny, że pozwala realizować zadania z odpowiednim natężeniem i w wymaganym czasie. Pod tym względem możliwości bojowe MW ulegną znacznemu, jeśli nie radykalnemu, zmniejszeniu.

- Niektóre elementy koncepcji są dosyć zagadkowe np. wymienia ona okręty patrolowe i okręty obrony wybrzeża. Czy pan jako fachowiec mógłby nam wyjaśnić różnicę?

- Ja też nie bardzo rozumiem, co to jest okręt obrony wybrzeża albo okręt z funkcją zwalczania min. Według opinii przedstawicieli Sztabu Generalnego Wojska Polskiego okręt obrony wybrzeża to jednostka o wyporności ok. 1000 ton, przeznaczona na Bałtyk, a zatem mniejsza od Gawrona, ale za to z możliwością zwalczania min. Interesujące, jak uda się „upchnąć” tyle funkcji na tak małej jednostce. Problem wypłynął już na posiedzeniu Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, gdzie okręt obrony wybrzeża „urósł” do wyporności rzędu 1200-2000 ton, a cena, będąca pochodną ilości i jakości systemów uzbrojenia – chyba także. W związku z tym, nie bardzo można sprecyzować, na czym ma polegać różnica między okrętem obrony wybrzeża a Gawronem. Może ta nowa klasa to tylko kamuflaż mający zamaskować nazwę korweta, niewygodną z uwagi na poprzednie negatywne decyzje polityków odnośnie programu Gawrona.

- No właśnie - czy tych funkcji, o których mowa, nie mógłby przejąć Gawron po dokończeniu jego budowy?

- W świetle tego, co powiedziałem przed chwilą – mógłby. Praktycznie, ze względu na przeznaczenie i charakter zadań, wielofunkcyjność – są to okręty tożsame, a ich wspólnym mianownikiem jest wielozadaniowość. Dodatkową zaletą Gawrona była jego zdolność do realizacji narodowych i sojuszniczych zadań o charakterze ekspedycyjnym poza akwenem Morza Bałtyckiego.

- Jak pan ocenia decyzję o zaprzestaniu tego projektu?

- Jednoznacznie negatywnie. Ta decyzja jest wyrazem ignorancji i nieznajomości, albo lekceważenia, przez polityków interesów morskich naszego kraju na Bałtyku i poza nim, a także naszych sojuszniczych zobowiązań, przyjętych przez władze państwowe. Realizacja celów z tym związanych nie jest możliwa bez posiadania jednostek wielozadaniowych, do jakich zaliczała się korweta Gawron.

- Co, według pana, należałoby zrobić z kadłubem Gawrona?

- Należałoby zakończyć budowę korwety i wykorzystać jej kadłub i elementy wyposażenia w opracowaniach konstrukcyjnych nowych typów okrętów bojowych. Jeśli jednak w starciu z rozsądkiem zwycięży upór polityków, wówczas należałoby dokończyć budowę tej jednostki na przykład w wersji okrętu patrolowego dalekiego zasięgu. Z wypowiedzi MON wynika, że na taką opcję mógłby przeznaczyć ok. 100 mln zł, stocznia ma – według mojej wiedzy – przygotowany projekt na sumę ok. 260 mln zł. Potrzebna jest decyzja!

- Jak należy zdefiniować główne cele polskiej floty wojennej?

- Głównym przeznaczeniem MW RP jest obrona i ochrona interesów państwa, jak również interesów NATO i UE na Morzu Bałtyckim i poza nim przed zagrożeniami symetrycznymi i asymetrycznymi. Generalnie zadania MW to: obrona i utrzymanie linii komunikacyjnych państwa, niedopuszczenie do blokady morskiej kraju, udział w strategicznej, połączonej operacji obronnej Sił Zbrojnych RP, realizacja wsparcia państwa-gospodarza dla sił wzmocnienia NATO, wchodzących do polskich baz i portów, wydzielenie sił zadaniowych, zgodnie z deklaracjami państwowymi w ramach NATO, UE i ONZ, udział w działaniach z zakresu reagowania kryzysowego.

- Jaki, w związku z powyższym, powinien być przyszły kształt MW?

- Pytanie o kształt MW i jej zdolności bojowych w perspektywie 20 – 30 lat jest ważne, aby uniknąć przypadkowości przy jej tworzeniu. Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie mogłoby dać zdefiniowanie przez polityków interesów morskich Polski, racjonalne określenie akwenów o żywotnym znaczeniu dla naszego kraju, związanych z tym interesów, a następnie opracowanie kompleksowej polityki morskiej, z której wypływać będzie strategia i doktryny morskie, w tym także doktryna polskiej MW. Dopiero wówczas możliwe będzie określenie potencjału jakościowo-ilościowego marynarki jako konsekwencji postawionych jej zadań. I zadania, i potencjał powinny być adekwatne do potrzeb obrony interesów morskich naszego państwa wszędzie tam, gdzie będzie tego wymagał interes narodowy Polski. Wówczas będziemy dokładnie wiedzieć ile, jakich i do czego potrzebnych okrętów powinna posiadać MW RP. A obowiązująca w formie dokumentu rangi państwowej doktryna byłaby swoistym instrumentem nacisku na decydentów w sprawach utrzymania i rozwoju MW. Wydaje się, że nasza MW powinna składać się z trzech komponentów: do działań na odległych, pozabałtyckich akwenach i służby w stałych zespołach NATO, z komponentu zabezpieczającego realizację zobowiązań sojuszniczych zgodnie z planami operacyjnymi NATO na Bałtyku oraz komponentu zabezpieczającego interesy państwa na Polskich Obszarach Morskich we współdziałaniu z Morskim Oddziałem Straży Granicznej.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9983 4.0791
EUR 4.2806 4.367
CHF 4.3691 4.4573
GBP 5.0068 5.108

Newsletter