W poniedziałek, 15 września br., we wczesnych godzinach porannych, prom Ro-Pax (NB101) budowany przez Gdańską Stocznię Remontową z grupy kapitałowej Remontowa Holding dla polskiego armatora, wypłynął na pierwsze próby morskie.
Pod koniec sierpnia prom został pomalowany w barwy spółki POLSCA Baltic Ferries. Przez kolejne dni trwały intensywne przygotowania do wyjścia jednostki w morze.
Jak informuje stocznia, próby na Zatoce Gdańskiej mają potrwać dwa tygodnie.
- W morzu sprawdzamy między innymi działanie napędu pod pełnym obciążeniem i przeprowadzamy jego końcową kalibrację. Testujemy systemy bezpieczeństwa oraz urządzenia nawigacji i łączności, które także finalnie kalibrujemy – informuje dyrektor projektu budowy promów Ro-Pax Bartosz Znyk.
Jak dodaje, przeprowadza się również próby prędkości i manewrowania, ponadto mierzone są poziomy hałasu i wibracji.
Przed uruchomieniem cyklu testów morzu, od jesieni ub. roku trwały próby promu NB101 przy kei. Mają się zakończyć we wrześniu, zaś od początku października br. rozpoczną się próby procedur SRTP (Safe Return To Port – bezpiecznego powrotu do portu).
Program prób morskich jest wyzwaniem.
- Zgrywamy i kalibrujemy, według zadanych parametrów projektowych, urządzenia wielu różnych producentów. Mimo szczegółowych danych projektowych, finalna kalibracja i zgodne z projektem współdziałanie urządzeń pochodzących od różnych dostawców, stanowi największe wyzwanie podczas uruchomienia prototypowej jednostki z serii promów Ro-Pax – wyjaśnia Bartosz Znyk.
Jak podkreśla przedstawiciel stoczni, pracownicy Remontowej, z odpowiednim doświadczeniem przy budowie i przebudowie podobnych jednostek z wyprzedzeniem zgłaszają producentom urządzeń uzupełnienia konieczne w ramach ich pakietów dostaw.
- Dostawy urządzeń to jedno, ale odpowiednio przygotowane do tych urządzeń oprogramowanie sterujące i zachowanie wymaganej funkcjonalności końcowej, to drugie. Szczególnie w tym ostatnim obszarze, stocznia korzysta z rozwiązań skutecznie do tej pory wdrożonych – mówi dyrektor Znyk wskazując na doświadczenie, nabyte m.in. podczas realizowanych wcześniej projektów przebudów promów, polegających na zmianie zasilania na paliwo LNG.
Budowane w Gdańsku promy Ro-Pax (NB102 jest w fazie zaawansowanej budowy) to jedne z najnowocześniejszych tego typu jednostek na Bałtyku, napędzane czterema silnikami na skroplony gaz ziemny (LNG) ze wspomaganiem bateryjnym w układzie hybrydowym. Zamiast konwencjonalnych śrub napędowych, każdy prom będzie wyposażony w dwa pędniki azymutalne na rufie oraz dwa stery strumieniowe na dziobie, co znakomicie usprawni manewrowanie w portach.
Każdy z promów będzie miał 195,6 m długości i 32,2 m szerokości. Długość linii ładunkowej to 4100 m, a prędkość maksymalna wyniesie 19 węzłów. Promem będzie mogło podróżować 400 pasażerów, a załoga będzie liczyła 50 osób.
Według początkowych założeń dwa promy miały pływać w barwach Unity Line, spółki zależnej PŻM, a jeden w barwach Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Ostatecznie, zamawiający zdecydował się, że pierwszy z promów o przyszłej nazwie Jantar Unity będzie wymalowany w barwy POLSCA Baltic Ferries.
LEW/GL
Fot. Sławomir Lewandowski / PortalMorski.pl
