Okręt rozpoznania radio-elektronicznego (SIGINT) TBN Artemis, budowany przez Stocznię Remontową Nauta w Gdyni dla szwedzkiego koncernu Saab (ostatecznym odbiorcą ma być marynarka wojenna Królestwa Szwecji) został wyholowany z gdyńskiego portu pod osłoną nocy, 15 lutego, z niedzieli na poniedziałek. To druga jednostka, która miała opuścić gdyńską stocznię o własnych siłach, a niedokończona wyszła z niej na holu.
Tym razem jest to hol podany z wielozadaniowej jednostki offshore i holownika (AHTS) Opal należącego do Polskiego Ratownictwa Okrętowego.
Zespół holowniczy - z obiektem holowanym w postaci niedokończonej jednostki o stoczniowym numerze budowy B-104, spodziewany jest w Karlskronie jutro (we wtorek, 16 lutego) około południa - około 22 miesiące po wodowaniu i 46 miesięcy po złożeniu zamówienia na jego budowę w polskiej firmie.
Holownik przybył do stoczni, cumując przy Nabrzeżu XXX-lecia, przed stojącym tam B-104, w niedzielę, 14 lutego i po ok. 13 godzinach tam spędzonych, przed godz. 01:00 wypłynął z Gdyni wraz z holowanym obiektem.
W styczniu przyszły Artemis, przeszedł - w doku pływającym nr 2 SR Nauta - przegląd i zapewne drobne naprawy, prace wykończeniowe lub modyfikacje oraz konserwację przed spodziewanym jednorazowym przejściem przez Bałtyk do innej stoczni.
Wcześniej (kilka miesięcy temu) Saab odmówił Portalowi Morskiemu informacji, komentarzy i odpowiedzi na kluczowe pytania na temat stanu zaawansowania prac na jednostce i planów dotyczących jej przekazania stronie szwedzkiej przez polską stocznię, a Marynarka Wojenna Królestwa Szwecji nie odpowiedziała w ogóle.
Ostatnio również inne media sygnalizowały, że zarówno Nauta, jak i Saab odmówiły jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie.
Jednak jeszcze w sierpniu 2020 roku, Saab, za pośrednictwem polskiego agenta PR, w odpowiedzi na nasze zapytania, informował jedynie:
"Okręt został zwodowany oraz nadano mu nazwę 17.04.2019 r. w Gdyni. Po zwodowaniu, na okręcie instalowane jest wyposażenie (fitout), co jest realizowane przez Stocznię Remontową Nauta, po czym przejdzie on próby portowe i morskie."
Oznacza to, że jeszcze pół roku temu podtrzymywano (przynajmniej oficjalnie) zamiar dokończenia budowy jednostki zgodnie z ustaleniami kontraktowymi.
Przypomnijmy, że przy okazji podpisania kontraktu między SR Nauta a Saabem, które miało miejsce 26 kwietnia 2017 roku, podkreślano, że Nauta odpowiedzialna będzie za całość prac przy budowie, wodowaniu oraz wstępnych próbach morskich platformy szwedzkiego okrętu; miała to być więc dostarczona przez polską stocznię w pełni wyposażona (zdolna do samodzielnej żeglugi) jednostka pływająca jedynie bez zasadniczego wyposażenia decydującego o jego funkcji (czyli "platforma" dla systemu SIGINT); następnie w stoczni Saab w Karlskronie nastąpić miał tylko montaż specjalistycznego wyposażenia wywiadu elektronicznego oraz finalny etap prób morskich (SAT - Sea Acceptance Tests) przed przekazaniem jednostki użytkownikowi.
"Polska stocznia posiada" - jak napisano wtedy w oficjalnym komunikacie stoczni - "długoletnie doświadczenie i przygotowanie techniczne, a jej położenie geograficzne sprzyja realizacji strategii rozwoju Saab w sektorze morskim. Kontrakt z polskim partnerem wynika ponadto z ustaleń memorandum porozumienia (MoU) zawartego pomiędzy Saab a PGZ w październiku 2016 r."
Czytaj także:
Nauta zbuduje okręt - platformę systemu zwiadu elektronicznego dla koncernu Saab
SR Nauta: pierwsze cięcie blach na budowę szwedzkiego okrętu SIGINT
Położenie stępki pod okręt SIGINT dla szwedzkiej Marynarki Wojennej
Wodowanie przyszłej Artemis miało miejsce (wraz z dużą uroczystością, która zgromadziła licznych oficjeli) 17 kwietnia 2019 r. w PGZ Stoczni Wojennej, podwykonawcy Nauty.
Nie podano nigdzie oczekiwanej daty przekazania przez polską stocznię niemal gotowej platformy SIGINT (jedynie bez wojskowych systemów zwiadu elektronicznego), ale informowano, że zgodnie z umową Nauta miała zbudować jednostkę "w latach 2017-2020".
Obecnie w SR Nauta trwa (od połowy kwietnia zeszłego roku) postępowanie restrukturyzacyjne, a wymagalne zadłużenie u 639 wierzycieli objęte proponowanym układem wynosi 320 mln zł.
Na wiosnę ma się okazać, czy wierzyciele przyjmą warunki postępowania układowego.
Nauta sama zatrudnia dzisiaj 320 osób oraz około 300 w innych spółkach grupy. Pod koniec minionego roku z firmy odeszło 86 osób w ramach grupowego zwolnienia.
Przypomnijmy, że utworzony w 2014 roku, należący do Nauty Zakład Nowych Budów w Gdańsku zlikwidowano w lipcu 2019 r. Statek naukowo-badawczy dla szwedzkiego odbiorcy powstawał zasadniczo właśnie w Zakładzie Nowych Budów (choć pod koniec budowy statku dla Szwedów, prowadzono na nim prace już w Gdyni).
Skagerak został zamówiony przez Uniwersytet w Göteborgu w 2013 roku i miał być, według pierwotnych założeń - dwa lata później, przekazany odbiorcy jako w pełni wyposażony, po próbach morskich i opuścić stocznię oczywiście o własnych siłach.
Tymczasem Uniwersytet w Göteborgu przejął formalnie własność statku naukowo-badawczego w marcu zeszłego roku - ponad 75 miesięcy od zamówienia, ponad 60 od położenia stępki i prawie 40 miesięcy po wodowaniu. Statek, choć w pełni wyposażony, jednak z niesprawnym napędem, odholowany został do Szwecji.
PBS, rel (Nauta, Saab)
Fot.: Piotr B. Stareńczak

