Jak poinformował fiński armator Finnlines (Grupa Grimaldi) jeden z jego ro-paxów, Finneagle, dzisiaj rano uległ wypadkowi w szwedzkim porcie Kapellskär.
W wyniku usterki napędu jednostka utknęła na mieliźnie lub skałach. Armator nie określił tego dokładnie w komunikacie, jednak w przypadku Szwecji najczęściej dno jest skaliste, stąd przypuszczenia, że mogą to być podwodne skały.
Na pokładzie jednostki znajduje się 168 pasażerów oraz 30 członków załogi. Wszyscy oni są bezpieczni i nikomu nic się nie stało.
Statek wciąż jest unieruchomiony i podejmowane są działania mające na celu jego ściągnięcie z mielizny/skał. Po zakończeniu akcji Finneagle zostanie przeholowany do nabrzeża, gdzie zostaną ocenione uszkodzenia, na podstawie tej oceny zostanie podjęta decyzja o kontynuacji rejsu lub skierowaniu statku na remont awaryjny.
Aktualizacja g. 11:00
Armator poinformował, że udało się ściągnać statek z mielizny/skał. Obecnie prowadzona jest inpekcja kadłuba przez ekipę nurków.
Aktualizacja g. 16:00
Po przeprowadzneiu inspekcji statek został dopuszczony do żeglugi i powrócił do eksploatacji.
Finnlines