Stocznie, Statki

Nie wiadomo, kiedy byli stoczniowcy otrzymają pieniądze z tytułu zaległych wynagrodzeń sprzed lat. Niedawno sąd odrzucił trzy skargi na dokonany przez komornika plan podziału kwoty przeznaczonej na wypłaty, ale jeden z wierzycieli złożył zażalenie na tę decyzję.

Pod koniec zeszłego roku komornik przejął prawie 5 mln zł od syndyka, a następnie sporządził plan podziału tej kwoty. Część pieniędzy ma trafić do byłych pracowników Stoczni Szczecińskiej SA, którzy w ostatnim okresie jej działalności (ponad 10 lat temu) nie otrzymywali pełnych wynagrodzeń. Sąd uznał ich wierzytelności, ale - zgodnie z planem podziału - byli stoczniowcy mają dostać niecałe 10 proc. należnych pieniędzy. Z reguły wypada po kilkaset zł na osobę.

Na wypłatę czeka ponad 1600 wierzycieli. Nie wiadomo, kiedy dostaną pieniądze, gdyż sprawa się przeciąga.

Na plan podziału złożono trzy skargi. Aby sąd egzekucyjny mógł je rozpatrzyć, trzeba było powołać organ reprezentujący nieistniejącą dziś Stocznię Szczecińską SA. Udało się dotrzeć do członków rady nadzorczej spółki, która się zebrała 2 września br. i powołała członka zarządu. Został nim Henryk Jabłoński.

Kilka dni później sąd się zajął zawieszonym postępowaniem zażaleniowym i – z przyczyn formalnych – odrzucił wspomniane skargi. To jednak nie zakończyło sprawy.

Jeden z wierzycieli złożył bowiem zażalenie na tę decyzję – wyjaśnił Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie.

(ek)

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter