We wrześniu przed Sądem Rejonowym w Szczecinie mają się odbyć przesłuchania świadków w sprawie umowy z Kraftportem na dzierżawę terenów w Stoczni Szczecińskiej. Towarzystwo Finansowe Silesia podpisało wieloletnią dzierżawę m.in. ośrodka Kadłubowego Wulkan z firmą Kraftport, która nigdy nie zajmowała się budową statków, a jaj kapitał założycielski wynosi 5 tysięcy złotych.
Teraz Towarzystwo Finansowe Silesia, które należy do Skarbu Państwa chce unieważnić ten dokument.
Sąd wyznaczył już termin przesłuchania świadków w sprawie Kraftportu - mówi Mariusz Kolwas, prezes Towarzystwa Finansowego Silesia. - Trzymamy swoją linię postępowania i rozumienia całej sytuacji, że umowa została zawarta w złej wierze i co najważniejsze, jest nieważna z mocy prawa. Mamy nadzieję, że sąd przychyli się do tego poglądu.
Zarząd Silesii wie, że sprawa Kraftportu może się ciągnąć długo. - Mamy nadzieję, że we wrześniu zakończy się to przed Sądem Rejonowym, ale potem mogą być procedury odwoławcze i to będzie się ciągnęło - uważa Kolwas.
Podczas posiedzenia Komisji Doraźnej sejmiku województwa władze Silesii dały do zrozumienia, że umowa z Kraftportem została zawarta przez poprzednie władze spółki bez wiedzy Ministerstwa Skarbu Państwa.
Grzegorz Gibas
żenada
I co? I na pewno nic. Jeszcze dostaną odszkodowanie za utracone zyski. Od samego początku pachniało to szwindlem, a znając jedną z osób ze ścisłego kierownictwa, śmiech nas ogarniał, że bedzie budować statki, nie mając nawet średniego wykształcenia...
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.