Za 175 mln zł stocznia Crist SA kupiła duży, suchy dok Stoczni Gdynia wraz z dużą suwnicą. Wczoraj zarządca kompensacji przeprowadził ostatnie przetargi na stoczniowy majątek. Udało się sprzedać sześć z siedmiu wystawionych na licytację składników.
Łączna wylicytowana w przetargach kwota to 214 mln zł. Gdańska stocznia Crist już wcześniej startowała w przetargach na duży dok. Wówczas jednak na zakup się nie zdecydowała z powodu zbyt wysokiej ceny. Kupiła tylko tereny z halą do prefabrykacji kadłubów za 38,4 mln zł. Przedstawiciele stoczni zapowiadali, że jeśli poprawi się koniunktura na rynku okrętowym i pojawią się kontrakty, Crist ponownie wystartuje w przetargach na duży dok.
Na to właśnie liczyli byli stoczniowcy. Oczekiwali, że w ręce jednej firmy trafi cały ciąg produkcyjny. Obecnie firmy, które przejęły stoczniowy majątek, zatrudniają około 1000 byłych pracowników Stoczni Gdynia, spośród liczącej niegdyś ponad 5 tys. pracowników załogi. Jest szansa, że teraz liczba miejsc pracy jeszcze się zwiększy.
Stocznia Crist współpracuje z armatorami z Niemiec, Holandii, Norwegii i Francji. Specjalizuje się w budowie statków rybackich, specjalistycznych konstrukcji stalowych wykorzystywanych m.in. w przemyśle wydobywczym oraz w remontach i przebudowach kadłubów.
Wczoraj część majątku Stoczni Gdynia nabyła także Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Wylicytowała ciągi komunikacyjne oraz budynki po byłej kotłowni. PSSE ma w planach zostać operatorem na terenach stoczni i zmodernizować infrastrukturę dostarczania mediów dla firm prowadzących działalność na stoczniowych terenach. Do każdej działki mają zostać poprowadzone osobne przyłącza energetyczne, gazowe i wodne.
Jacek Klein{jathumbnail off}
Stocznie, Statki
Stocznia Gdynia: Duży dok wreszcie ma właściciela
16 września 2010 |
Źródło:
