Dziesięć firm jest zainteresowanych przejęciem reszty majątku Stoczni Gdynia SA. Tyle wpłaciło do poniedziałku wymagane wadia, aby uczestniczyć w zapowiedzianych na 15 września przetargach.
Odbędzie się siedem przetargów. Na 13 z 20 składników majątku nie było chętnych.
- Podobnie jak w przypadku poprzednich przetargów i zgodnie z zapisami ustawy, proces sprzedaży jest prowadzony z uwzględnieniem zasady zapewnienia przejrzystości, bezwarunkowości oraz uczciwej konkurencji - mówi Roman Nojszewski, zarządca kompensacji, prezes Bud-Bank Leasing.
Nie wiadomo, czy wpłacone zostały wadia na najważniejszą część stoczni, czyli duży suchy dok, którego nie udało się sprzedać w poprzednich przetargach z powodu wysokiej ceny - ponad 90 mln zł. Mimo poprzednich niepowodzeń cena wywoławcza w obecnym przetargu nie została obniżona.
Wiadomo, że przynajmniej jeden chętny wystartuje w przetargu na budynki biurowe i byłą kotłownię. Złożenie wadium zapowiedziała Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna. PSSE zaproponowała resortom skarbu i gospodarki oraz firmom, które wygrały poprzednie przetargi, że unowocześni na terenach stoczniowych infrastrukturę komunikacyjną oraz zaopatrzenia w media. Docelowo każda wydzielona na terenie byłej stoczni działka ma mieć osobne przyłącza, co ułatwi działalność inwestorom.
Jacek Klein{jathumbnail off}
Stocznie, Statki
Wpłacili wadia za majątek stoczni
07 września 2010 |
Źródło:
