
"Podhale", które także zbudowano w Chinach.
”Orawa” to masowiec o nośności 37 700 dwt. Jednostka jest szóstą z serii zapoczątkowanej w ubiegłym roku przez m/s „Podlasie” i dziesiątą, włączając cztery statki z serii oddanej armatorowi przez stocznię Xingang w 2005 r.
Matką chrzestną m/s „Orawa” została Elżbieta Woszczyk z pionu finansowego PŻM, a jednostkę poświęcił - zwyczajowo już - o. Ireneusz Dampc z misji Zakonu Oblatów w Hong Kongu (misja pomaga biednym i chorym na AIDS). Statkiem w jego dziewiczym rejsie dowodzić będzie kpt. ż.w. Andrzej Tłusty.
Jak podkreślił Gogol, stocznia w Tianjin oddaje planowo do eksploatacji wszystkie zamówione przez PŻM statki. Zgodnie z harmonogramem zwodowowano także siódmy z serii masowców - m/s „Kurpie”, oraz położono stępkę pod ósmy - m/s „Kociewie”.
Cała seria masowców liczyć będzie dziesięć statków, a ostatnim będzie - planowany na wiosnę 2010 roku - m/s „Wadowice II”.
M/s „Orawa” to typowy masowiec, uzbrojony we własne dźwigi, przeznaczony do przewodu ładunków takich jak zboże, węgiel, fosforyty itd. Jego załogę stanowi 20 osób.
Budowane obecnie dla PŻM statki to nowoczesne konstrukcje, odpowiadające wymaganiom najnowszych przepisów Międzynarodowej Organizacji Morza (IMO) oraz towarzystw klasyfikacyjnych. Są one wyposażone w skomplikowane urządzenia elektroniczne oraz zaawansowaną technologicznie maszynownię. Adekwatnie do tych standardów, obsługują je najwyższej klasy specjaliści - podkreślił Gogol. Aby ich pozyskać, armator podpisał w czerwcu br. dwie umowy o współpracy z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym (ZUT) w Szczecinie. Pierwsza z umów dotyczy wzajemnej współpracy w zakresie szkolenia, druga - realizacji praktyk studentów ZUT na statkach PŻM.
Wg planów armatora jego flota do 2015 roku wzbogaci się o 34 masowce. Przedsiębiorstwo podpisało kontrakty na ich budowę ze stoczniami w Chinach oraz Japonii. Część starej floty zostanie wycofana; docelowo armator chce dysponować w 2015 roku ok. 80 jednostkami.
(PAP){jathumbnail off}