Zarząd woj. zachodniopomorskiego wystąpi do rządu z prośbą o przedłużenie działalności stoczni i dalsze finansowanie budowy statków.
Tym samym władze regionu stanęły po stronie związkowców ze Stoczni Szczecińskiej Nowa, którzy w tym tygodniu wystosowali do premiera podobny apel. Zgodnie z ustawą stoczniową SSN ma przestać istnieć z końcem maja, a firma jedynie dokończy budowę czterech statków. "Proszę o podjęcie wszelkich możliwych działań w zakresie utrzymania produkcji statków, a szczególnie kontynuowanie produkcji w toku, zabezpieczenie odpowiedniego finansowania dla tego procesu i zweryfikowanie obecnego podejścia do przemysłu stoczniowego w woj. zachodniopomorskim, w kontekście światowego kryzysu gospodarczego" - to fragment wypowiedzi marszałka Władysława Husejko do premiera Donalda Tuska, wicepremiera Waldemara Pawlaka i ministra skarbu państwa Aleksandra Grada. "Decyzje Komisji Europejskiej dotyczące polskich stoczni, zapadały w jakościowo innej sytuacji gospodarczej niż obecna. Były to decyzje podejmowane przed załamaniem globalnego systemu finansowego"- czytamy w liście. Zarząd województwa chce, by w obecnej sytuacji rząd rozpoczął działania, które umożliwią skierowanie do stoczni kolejnej pomocy publicznej. Na to jednak, potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej. KE oczekuje bowiem, że po zamknięciu stoczni i jej sprzedaży w kawałkach, uzyskane w ten sposób pieniądze trafią do wierzycieli i skarbu państwa jako zwrot uznanej za nielegalną, pomocy publicznej.
W przyszłym tygodniu o przyszłości stoczni związkowcy z SSN mają rozmawiać z ministrem Michałem Bonim.
akr {jathumbnail off}
Stocznie, Statki
Marszałek: utrzymać stocznię
16 lutego 2009 |
