Rybołówstwo
Straż Graniczna z Darłowa we współdziałaniu z miejscowym Inspektoratem Rybołówstwa Morskiego ujawniła 8 lutego około 100 kilogramów dorszy wyładowanych w niedozwolonym miejscu przez załogę jednej z darłowskich łodzi.

Podczas wspólnych działań funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Darłowie wraz z inspektorem darłowskiego IRM skontrolowali powracającą z połowu łódź rybacką z trzyosobową załogą. Podczas kontroli kierownik jednostki oświadczył, że nie posiada żadnych złowionych ryb. Jak się jednak okazało, w czasie oczekiwania na wejście do portu wyładował je w innym miejscu. Pięć skrzyń z dorszami o łącznej wadze ok. 100 kg i wartości szacunkowej 1 tys. zł było w zatrzymanym nieopodal przez strażników granicznych samochodzie. Jego kierowca stwierdził, że przewozi ryby na prośbę armatora w nieznane mu miejsce.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Inspektorat Rybołówstwa Morskiego w Darłowie. Naruszenie przepisów o rybołówstwie może skutkować nawet cofnięciem licencji połowowej.

źródło: Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku - informacja prasowa
+1 pisali
od czerwca straż wprowadzi psy węszące
09 luty 2012 : 14:21 szprot | Zgłoś
0 Straż Graniczna ..?
....to polska formacja ? Czy obca? Bo zapomniałem...długo nie byłem w kraju!
09 luty 2012 : 14:27 syn rybaka | Zgłoś
-1 Wyszło szydło z worka
No i wyszło szydło z worka. Bajki o \"uczciwych rybakach\" możecie sobie dziennikarzom Telewizji Trwam opowiadać. SG i OIRM zaczęły w końcu egzekwować PRAWO, a wśród rybaków od razu oburzenie. Dlaczego? Dlaczego boją się organów stojących na straży prawa? Przecież podobno polscy rybacy (w przeciwieństwie np. do Szwedów) są uczciwi, a jeśli są naprawdę to dlaczego boją się kontroli? Przecież uczciwy człowiek nie ma się czego bać, bo u uczciwego skrytek i lewej ryby nie znajdą! Tylko czy są tacy rybacy w Polsce? Jak na razie wszyscy boją się kontroli, czyli każdy ma coś na sumieniu. Pora w końcu oczyścić to środowisko, złomować 3/4 floty i wyrzucić z zawodu tych co najmniej 3/4 nieuczciwych. Niech zostaną w zawodzie prawdziwi Rybacy. Tylko czy tacy są w Polsce?
10 luty 2012 : 08:59 Kaszuba | Zgłoś
0 Kontrol?
Jeżeli miała miejsce kontrol i inspektor nie znalazł dopiero sg zatrzymało samochód z rybą to jak ten inspektor kontrolował?
09 luty 2012 : 14:31 si | Zgłoś
+1 Matematyka
Widac jak Straz Graniczna zna rynek rybny. Cena za kilo to ok 6 pln. Za 600 Pln pisze sie artykul i robi z rybakow zlodzei! Polska flota powinna sie przeprowadzic do Szwecji bo w polsce nasze wladze same wpychaja ludzi w szara strefe! Smiac mi sie chce! Ps. Ciekawe czy laczne koszty tej kontroli nie wyszly wiecej niz 600 PLN!!!
09 luty 2012 : 15:50 Lukasz | Zgłoś
0 ...
pierwsza kontrol krzyzowa w polskim rybolowstwie
09 luty 2012 : 17:17 ak | Zgłoś
+1 reklama
wszyscy maja skrytki mam i ja
09 luty 2012 : 17:31 r | Zgłoś
+1 Dziadostwo do potęgi !
Taka sprawa w normalnym kraju powinna być z miejsca umorzona . A nie trafiać na pierwsze strony gazet . 100 kilo ryby i prokurator . Ci niegrzeszący rozumem panowie z SG nawet nie wyobrażają sobie jakie są konsekwencje dla takiego małego rybaka . Po pierwsze : mandat karny kilka tysięcy złotych . Po drugie : brak możliwości ubiegania się o rekompensaty postojowe . Dla takiej łodzi to jest to około 60 tys zł . Brak możliwości korzystania z jakichkolwiek programów unijnych . Brak możliwości ubiegania się o dodatkową kwotę dorsza itd... A dlaczego tak się dzieje . Bo każda pokładowa łupina została zmuszona do oddania ryby za psie pieniądze do centrum pierwszej sprzedaży . Powinno sądzić się tych którzy zmuszają rybaków do takich działań !!!
09 luty 2012 : 17:44 ryb-AK | Zgłoś
0 Do Strazy Granicznej i IRM
Czy nie jest po ludzku Wam wstyd to co wyprawiacie ? Wyjaśnijcie rybakom co Was motywuje do takiej patologii którą uprawiacie {chce tu zaznaczyć ,że nie wszyscy} na morzu i w portach.Duże jednostki paszowe duńskie i szwedzkie nawet w okresach ochronnych na dorsza poławiają go i młodzież tego gatunku.Gdzie są wtedy nasi gnębiciele ? Krew mnie zalewa jak słyszę w eterze na ukf o godzinie 2,oo że Straż Graniczna wraz z inspektorem chce wejść na łódkę która jest w trakcie wydawania haków na dorsza.Ręce opadają jak czytam o waszych dokonaniach.Trochę życzliwości dla rybaków.Jest mi Was trochę żal,że za tak marne pieniądze jakie otrzymujecie za Waszą ciężką pracę macie jedynie SAMOZADOWOLENIE.Dla inspektorów morskich z innych państw wspólnotowych stanowicie,, wybryk natury.\"W innych krajach dostaje się pieniądze o wiele większe niż drobne które otrzymujecie.Największe zagrożenie dla zasobów na Bałtyku stanowią duże jednostki paszowe a nie nasze jednostki
09 luty 2012 : 18:10 Tańczący z wilkami | Zgłoś
0 Kolejne efekty polityki rybackiej Tuska i jego pachołków
SG załatwia właśnie Tuskowi blokadę Gdańska na Euro 2012, tak trzymać, białoruska wasza mać, ale żeby nikt niedługo nie trzeszczał, że nie ma podatków na emerytury.
09 luty 2012 : 18:42 Ronaldo | Zgłoś
+1 zatajenie ?
z artykułu dowiedziałem się że 100 kg ryby wart jest 1000 zł tzn kilogram jest wart 10zł to może zacznijmy łowić dla straży granicznej skoro mają taką dobrą cenę .
09 luty 2012 : 18:58 p | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0323 4.1137
EUR 4.2919 4.3787
CHF 4.4221 4.5115
GBP 5.0245 5.1261

Newsletter