W środę w Kołobrzegu w godzinach porannych kuter KOŁ-142 wpłynął na mieliznę. Jednostka zatrzymała się kilkanaście metrów od brzegu na wysokości hotelu Marine.
Załoga może mówić o szczęściu w nieszczęściu, bo kuter osiadł na piaszczystym wale, jaki utworzył się tuż przed kamienną rafą usypaną w celu ochrony plaży przed niszczycielskim działaniem morza. Gdyby wpadł na kamienie, prawdopodobnie przebiłby swoje poszycie.
Na pomoc uwięzionej jednostce ruszyło kilka innych, w tym służby ratunkowe SAR i stacjonujący w kołobrzeskim porcie holownik Butlonos. Około godziny 11 udało mu się wyciągnąć „rozbitka” na głęboką wodę. Prawdopodobną przyczyną wpłynięcia kutra na mieliznę był błąd nawigacyjny. Rano nad morzem unosiła się mgła.