Środki zaoszczędzone na zmniejszonych stawkach podatkowych będzie można przeznaczyć na inwestycje – mówi portalowi rynekinfrastruktury.pl Ryszard Warzocha, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
ZMPSiŚ zwrócił się do władz Szczecina i Świnoujścia, by obniżyły podatki za użytkowanie wieczyste w tamtejszych portach na podstawie ogłoszonego w lipcu rządowego rozporządzenia, umożliwiającego obniżkę tych podatków z 3 do 0,3% ceny nieruchomości (możliwość taką potwierdziła w specjalnym raporcie Najwyższa Izba Kontroli). Obecnie ustawa mówi jedynie, że niższy podatek obowiązuje podmioty ważne dla obronności kraju. Prezydenci Gdańska i Gdyni uznali już dawno, że porty są ważne dla obronności i zastosowali niższą stawkę, dzięki czemu podmioty gospodarcze operujące w gdańskim i gdyńskim porcie od dawna płacą zmniejszony podatek. Firmy z Pomorza Zachodniego od wielu lat płacą 10 razy więcej, czyli 3%. Przedsiębiorcy operujący w zachodniopomorskich portach od kilku lat walczą o wyrównanie stawek podatkowych.
- Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście już od kilku lat podejmował intensywne starania na rzecz ujednolicenia opłat za użytkowanie wieczyste gruntów w polskich portach. Nie robił tego sam: o obniżkę zobowiązań z tego tytułu od lat apelowały również spółki przeładunkowe, a także zachodniopomorscy politycy i samorządowcy – przypomina Ryszard Warzocha.
– Celem nadrzędnym tych wspólnych starań było wyrównanie warunków konkurencyjnych, jak i poprawa funkcjonowania firm obrotu portowego, które prowadzą działalność w oparciu o infrastrukturę portową. Na dziś w portach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej stosowane są mocno zróżnicowane opłaty roczne z tytułu użytkowania wieczystego działek gruntu w granicach portów morskich. Ważne jest, aby wobec szczecińskich i świnoujskich spółek portowych zastosować te same przepisy, co wobec trójmiejskich – dodaje prezes ZMPSiŚ.
Ryszard Warzocha, w rozmowie z portalem rynekinfrastruktury.pl, zwraca uwagę, że dotychczasowe zróżnicowanie w opłatach przekłada się nawet na utratę kilkuset tysięcy zł rocznie dla jednej tylko spółki. – Niewątpliwie utrudnia to planowanie rozwoju działalności, a czasem oznacza po prostu „być albo nie być” danej firmy przeładunkowej. Patrząc globalnie, dla portu Szczecin-Świnoujście różnice te przekładają się na wielkość, czyli de facto stratę, 3,8 mln zł rocznie. W obu portach taka kwota mogłaby każdego roku być przeznaczana na rozwój – uważa prezes portów Szczecin i Świnoujście.
Samorządowcy ze Szczecina i Świnoujścia stali do tej pory na stanowisku, że wspomniane lipcowe rozporządzenie nie rozwiązuje wszystkich wątpliwości prawnych, a do obniżek podatku potrzebna jest nowelizacja Ustawy o gospodarce nieruchomościami. W Sejmie, jak poinformował „Głos Szczeciński”, procedowane są obecnie dwa projekty jej nowelizacji, jeden autorstwa PO, drugi – PiS.