Pomimo świąt, w portach w Świnoujściu i Szczecinie spory ruch - do nabrzeży przycumowało około dwadzieścia zagranicznych statków. Armatorzy liczą pieniądze, więc statki wożą towary i zawijają do portów podobnie, jak w pozostałe dni.
Kapitan Jan Pruffer przez wiele lat wprowadzał statki do portu w Szczecinie. Zapamiętał, że na statku nie dostał nawet kawy, gdyż załoga była zajęta przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia.
W pierwszy dzień świąt do portów wpłynęło 7 dużych statków, w drugi dzień 9.
Grzegorz Gibas