Porty, logistyka

Pogłębienie toru wodnego ze Szczecina do Świnoujścia zwiększy przeładunki w portach o miliony ton, obniży koszty transportu. Przybędzie około 4 tys. miejsc pracy.

- Mam nadzieję, że opracowanie ekspertów pokazujące korzyści ekonomiczne i społeczne pogłębienia toru wodnego do 12,5 metra przekona decydentów, do tego że ta inwestycja jest potrzebna - podkreślił Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.

To właśnie na zlecenie spółki zostało wykonane opracowanie. Pokazuje korzyści na etapie realizacji inwestycji i po jej zakończeniu. Eksperci przekonują wręcz, że to trzeba pogłębić, w przeciwnym razie Szczecinowi grozi marginalizacja. Co już następuje.

Szczecin = 13,4 %

Jak wykazuje dr Dariusz Bernacki, poza Kaliningradem wszystkie główne porty południowego wybrzeża Bałtyku mogą obsługiwać statki o tonażu znacznie większym, niż Szczecin. Do Portu Północnego w Gdańsku (głębokość 16,5 m) zawijają największe kontenerowce o pojemności 15 tys. TEU. Port Gdynia dysponuje głębokością do 13,5 m przyjmując kontenerowce do 6 tys. TEU. Przeładunki w tych miastach dynamicznie wzrastają, bo możliwość zawijania większych jednostek powoduje znaczące obniżenie kosztów transportu.

Szczecin od lat obsługuje w granicach 3 tys. jednostek (1,2-1,5 tys. TEU), których przeciętna nośność to nieco ponad 4 tys. ton. I mimo inwestycji wewnątrz portu nasz udział w rynku maleje. Dla przykładu w 2005 r udział Szczecina w przeładunkach polskich portów wynosił 15,4 proc., w 2010 r mimo wzrostu przeładunków - jest to 13,4 proc. Pozostałe porty bowiem dynamicznie się rozwijają.

W tej chwili 67-kilometrowy tor łączący Szczecin z otwartym morzem pozwala dopływać statkom o zanurzeniu do 9,15 m i długości 215 m. Zdaniem fachowców, są to parametry już anachroniczne.

Tor musi być pogłębiony do 12,5 m. Co pozwoli zawijać do Szczecina masowcom o nośności do 40 tys. ton, kontenerowcom mogącym zabierać od 2,2 do 2,5 tys. kontenerów (teraz zaledwie 1,2 do 1,5 TEU).

Jakie korzyści...

Eksperci wskazują korzyści ekonomiczne. Transport większymi statkami jest tańszy.
- Według tych analiz koszty suchych ładunków spadną o prawie 39 proc., transportu kontenerowego - o 28 proc. i przewozu towarów ciekłych, drobnicy - o 40,6 proc.

W efekcie pogłębienia toru przeładunki w ciągu 30 lat wzrosną o blisko 7 mln ton (teraz wynoszą ok. 8 mln ton). Oszczędności w kosztach transportu oszacowano na prawie 743,6 mln zł. Skrócenie czasu pobytu statku w porcie, oszczędności z racji ochrony środowiska - to prawie 590 mln zł.

Przy pogłębieniu toru i budowie infrastruktury, w okresie 3 lat w sumie zatrudnionych będzie prawie 4 tys. pracowników. Zostawią miliony złotych podatków, miliony przeznaczą na konsumpcję itd. To również wpłynie na zwiększenie zatrudnienia o około 200 osób. Przychody związane z rozwojem portu szacowane są na 159 mln zł.

- Pogłębienie toru już na etapie eksploatacji spowoduje powstanie 4 tys. miejsc pracy, a roczna wartość produktu krajowego brutto wyniesie blisko 400 mln zł - podsumowuje dr Dariusz Bernacki.

Awans o trzy pozycje

Koszt pogłębienia toru szacuje się na 1,15 mld zł. Jego utrzymanie i eksploatacja będą kosztowały około 25 mln zł. W tej chwili jest to wydatek rzędu 12 mln zł. W rankingu atrakcyjności transportowo-inwestycyjnej ośmiu portów Morza Bałtyckiego Szczecin zajmuje ostatnie miejsce. Przed nami są: Kłajpeda, Gdynia, Gdańsk, Rostock, Lubecka, Kaliningrad, Świnoujście. Po pogłębieniu toru Szczecin awansuje o trzy miejsca wyprzedzając Lubekę, Kaliningrad i Świnoujście i zbliży się do Rostocku.

Piotr Jasina

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter