Porty, logistyka
Pomimo kryzysu gospodarczego, który nie pozostanie bez wpływu na politykę władz Grupy Lotos, spółka nie zamierza zmieniać swoich priorytetów na najbliższe lata - wynika z wypowiedzi prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza.

- Mamy gotowy wariant budżetu zakładający kryzysową sytuację na rynku i przystąpimy do jego wdrażania od początku roku. Jeśli jednak okaże się, że sytuacja nie jest aż tak poważna to nasze plany zweryfikujemy – zapowiedział prezes Grupy Lotos.

Paweł Olechnowicz nie chciał jednak zdradzić jakie dokładnie oszczędności przewiduje „kryzysowy” budżet – zapewnił jednak, że nie są przewidziane zwolnienia. – Ograniczenia wydatków będą wszędzie, przy zachowaniu zdolności do funkcjonowania firmy – mówił wcześniej prezes Lotosu.

Olechnowicz podkreślał jednak, że priorytety inwestycyjne spółki pozostają bez zmian. Kluczowe będą więc projekty upstreamowe, które mają dać spółce wymierne korzyści już w przyszłym roku wraz z uruchomieniem produkcji ze złoża Yme. Za ten i inne projekty w obszarze wydobywczym Lotosu odpowiada spółka Lotos Petrobaltic. Prezes Lotosu nie ukrywał jednak, że spółka potrzebować będzie dokapitalizowania aby móc zrealizować postawione przed nią zadania. – W tej chwili szacuje się, że pozyskanie 1 mln ton ropy wiąże się z wydatkami rzędu 1 mld euro – powiedział. Według niego istnieje kilka potencjalnych źródeł pozyskania tych pieniędzy – nie wykluczył choćby emisji obligacji czy też debiutu giełdowego.

Preferowanym przez spółkę rozwiązaniem wydaje się jednak współpraca z partnerem lub partnerami. – Jesteśmy zainteresowani pozyskaniem partnera strategicznego lub partnerów do poszczególnych projektów – mówił Paweł Olechnowicz. Zaawansowane rozmowy z takim partnerem trwają odnośnie projektów związanych z poszukiwaniem gazu niekonwencjonalnego. Prezes Lotosu nie określił jednak czy chodzi o posiadane przez Lotos koncesje morskie czy też projekty na lądzie.

Przyjęta w ubiegłym roju strategia Grupy Lotos zakłada uzyskanie w 2015 roku wydobycia 24 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie, czyli 1,2 mln ton ropy rocznie. Zdaniem zarządu spółki będzie to możliwe do zrealizowania w oparciu własne zasoby. W perspektywie roku 2020 Lotos ma dysponować własnymi zasobami, stanowiącymi ekwiwalent 330 mln baryłek ropy naftowej oraz zwiększy wydobycie do 100 tys. baryłek dziennie (5 mln ton rocznie).

Obszary potencjalnych poszukiwań to Morze Bałtyckie, Morze Norweskie, Morze Północne, Morze Barentsa oraz obszary lądowe w Polsce i na Litwie.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0323 4.1137
EUR 4.2919 4.3787
CHF 4.4221 4.5115
GBP 5.0245 5.1261

Newsletter