Po kilkudziesięciu latach latarnia morska w Ustce doczeka się gruntownego remontu i modernizacji. Właśnie rozpoczęły się prace, które potrwają do końca tego roku. Niestety, na czas remontu latarnia będzie niedostępna dla zwiedzających.
Piotr Witkowski ze Stowarzyszenia Miłośników Latarni Morskich “Pro Baltico Bono” z Ustki, które zarządza obiektem zapewnia nas jednak, że po remoncie zwiedzający będą mogli ogladać latarnię w lepszych warunkach.
- Zostaną wypiaskowane wszystkie ściany, naprawione także ubytki w ceglanym murze - wylicza Witkowski. - Zamiast blaszanego dachu pojawi się oryginalna dachówka. Na nowo pomalowana zostanie również sama kopuła latarni morskiej. Odnowienia i odświeżenia doczeka się również wnętrze. Środek zostanie na nowo pomalowany i oznakowany dla zwiedzających. Zamontowane będzie nowe oświetlenie i zabezpieczenia.
Według wstępnych wyliczeń koszt prac wyniesie około 250–300 tysięcy złotych.
- Końcowa cena nie jest jednak jeszcze znana, bo co chwilę pojawiają się nowe elementy wymagające odnowienia - dodaje Witkowski. - Za to na pewno po nowym roku turyści odwiedzający Ustkę zobaczą odnowioną latarnię morską.
Warto przypomnieć, że przed budynkiem latarni wystawione są części łodzi znalezione w usteckim porcie i okolicach Ustki. Są tam stare, drewniane kotwice i drewniane części stępki. Niedawno do kolekcji dołączyły również szyny kolejowe z 1914 roku wykopane w czasie modernizacji usteckiego nabrzeża portowego.
Tekst i fot. Hubert Bierndgarski
