Czy zachodniopomorski sejmik zgodzi się we wtorek, aby samorząd województwa przejął dwa ostatnie uzdrowiska w regionie - w Świnoujściu i Kołobrzegu? Zdaniem marszałka i polityków PO nie byłyby obciążeniem dla budżetu województwa, bo finansowo radzą sobie całkiem nieźle.
Wczoraj dwoje zachodniopomorskich parlamentarzystów PO Ewa Żmuda - Trzebiatowska i Marek Hok przekonywali, że to jedyne rozsądne i korzystne dla obu uzdrowisk rozwiązanie.
- Oba są w tej chwili spółkami Skarbu Państwa. Ale nie mogą dalej funkcjonować w tych strukturach i w takiej formule, bo przegrają z prywatnymi. Muszą się zmienić i dostosować do nowych warunków, spełniać oczekiwania kuracjuszy. Ale do tego są potrzebne pieniądze - tłumaczy posłanka Żmuda-Trzebiatowska.
Po rozmowach z ministrem skarbu państwa wygrała koncepcja przejęcia obu uzdrowisk przez samorząd województwa zachodniopomorskiego.
- To realna koncepcja. Przekonani jesteśmy o tym także po spotkaniu z dyrektorami obu uzdrowisk. Ale czy tak się stanie, musi zadecydować marszałek województwa zachodniopomorskiego oraz sejmik - dodaje poseł Marek Hok.
Zapewnia, że przeanalizowano sytuację finansową obu obiektów.
- Samorząd województwa dał już przykład, że radzi sobie bardzo dobrze z ochroną zdrowia. Myślę więc, że uzdrowiska też można pod to podciągnąć. Marszałek daje gwarancję dobrego prowadzenia takich obiektów. Muszą podnieść swój standard, jakość usług i ich wachlarz. Bo inaczej za daleko odjadą od poziomu proponowanego przez prywatne placówki - stwierdził Hok.
W ubiegłą środę z marszałkami kilku województw spotkał się minister skarbu państwa. Mają 30 dni, aby zdeklarować, czy są zainteresowani przejęciem uzdrowisk.
- Jeżeli samorząd obejmie uzdrowiska w Świnoujściu i Kołobrzegu, to minister przychyli się do tej decyzji - dodaje Hok. - Od kilku dni rozmawiamy o tej sprawie z marszałkiem województwa zachodniopomorskiego. Najprawdopodobniej zajmie się nią sejmik podczas swoich wtorkowych obrad. Jeżeli wyrazi zgodę na przejęcie, oba uzdrowisk mogłyby one zacząć działać w nowej formule już od stycznia 2013 roku.
Zdaniem parlamentarzystów samorząd będzie miał 100 procentowy udział w obu obiektach. Zostałyby one przejęte od Skarbu Państwa bezpłatnie lub za przysłowiową "złotówkę".
- Oba uzdrowiska dobrze sobie radzą finansowo. Nie będą więc jakimś obciążeniem dla budżetu województwa - zapewnia Żmuda - Trzebiatowska.
Na wtorkową sesję sejmiku województwa mają zostać zaproszeni prezydenci Świnoujścia i Kołobrzegu oraz zarządzający obu uzdrowiskami. Aby zapoznać radnych z sytuacją tych obiektów.
- Marszałek jest za przejęciem uzdrowisk w drodze nieodpłatnego objęcia akcji Skarbu Państwa - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik marszałka województwa. - Uważa, że nie będzie żadnych obciążeń z tego tytułu dla budżetu województwa, bo oba uzdrowiska dobrze sobie radzą finansowo. W przyszłości również nie powinno być z nimi kłopotów, jeżeli zostaną stworzone dla nich odpowiednie warunki rozwoju. Marszałek chciałby, aby podczas wtorkowej sesji sejmiku, radni przyjęli chociaż uchwalę kierunkową w sprawie przejęcia uzdrowisk.
W obu obiektach jest zatrudnionych prawie 600 osób. Ale zdaniem parlamentarzystów nie będzie zwolnień.
D. Staniewski