Nie dość, że pijany, to pływał po akwenie zamkniętym dla żeglugi i rybołówstwa. 33-letni szyper łodzi motorowej miał prawie 2 promile alkoholu podczas rejsu po Zatoce Puckiej, który 27 maja przerwali mu funkcjonariusze z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
Kiedy strażnicy graniczni podpłynęli do prowadzonej przez mężczyznę łodzi, okazało się, że zarówno od szypra, jak i pozostałych dwóch członków załogi wyraźnie czuć było zapach alkoholu. Podróż natychmiast została przerwana, a łódź w asyście jednostek pływających SG-045 i SG-049 odprowadzona do Juraty. Badanie alkomatem wykazało, że szyper miał prawie 2 promile alkoholu. Na miejsce wezwano policjantów z Juraty, którym przekazano szypra. Oni też, zgodnie z właściwością, będą dalej prowadzić jego sprawę. Dodatkowo komendant Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej wystąpi do administracji morskiej z wnioskiem o wszczęcie postępowania administracyjnego wobec 33-latka.
aj
źródło: Morski Oddział Straży Granicznej
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.