Inne
Kry jest coraz więcej i lustro wody przekroczyło już o ponad metr stan alarmowy. Rzeka może wylać. Dziś, mimo złej pogody, powinny ruszyć lodołamacze.

Jest bardzo źle. Ale monitorujemy sytuację non stop, co godzinę otrzymujemy nowe dane – mówił wczoraj Andrzej Kreft, dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

Dyrektor przyznał, że sytuacja w rejonie Widuchowej jest bardzo niebezpieczna. Wczoraj na wodowskazach odczyty pokazały przekroczenie poziomu lustra wody o ponad 1,2 metra. To więcej, niż było w tym rejonie podczas majowej powodzi.

– Jest groźnie – mówi dyrektor. – Przy skutej rzece i dobijającej krze tak się dzieje. Nie było jednak sensu kruszyć lodu przy bardzo niskich temperaturach, bo efekt byłby odwrotny. Mróz ścinałby i jeszcze bardziej spiętrzał krę.

Sytuacja może się zmienić w każdej chwili. We wtorek w Gryfinie woda przekraczała o 70 cm stan alarmowy.

– Liczyliśmy na odwilż i dlatego odradzaliśmy samorządom przedwczesną ewakuację mieszkańców zagrożonych domostw – przyznaje dyrektor.

Rzeka skuta jest teraz do wysokości Widuchowej, i tu jest największe zagrożenie. Jeśli i dziś woda w Odrze nie zacznie opadać, lodołamacze ruszą bez względu na pogodę.


Piotr Jasina{jathumbnail off}
1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter