Związki zawodowe działające w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni zorganizowały w czwartek referendum, w którym pytają pracowników, czy wezmą udział w dwugodzinnym strajku ostrzegawczym.
Związkowcy chcą zorganizować strajk, bo 1300 pracowników zakładu nie dostało pensji za czerwiec, a za maj otrzymali jedynie 30 proc. Jak powiedział nam prezes stoczni Roman Kraiński, opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń spowodowało przedłużenie remontu okrętu podwodnego "Bielik". Dopiero w miniony piątek firma wysłała fakturę za remont okrętu do MON. Ministerstwo ma 30 dni na jej zapłacenie. Prezes stoczni obiecuje, że jak tylko MON przeleje pieniądze, ureguluje zaległości. Wyniki referendum w stoczni będą znane w piątek. Jeśli większość załogi opowie się za strajkiem, odbędzie się on w przyszłym tygodniu.
mac {jathumbnail off}
Inne
Referendum w gdyńskiej stoczni
24 lipca 2009 |
