Prawie dwa miesiące po pożarze i eksplozji ładunku, w wyniku których cztery osoby z załogi kontenerowca zginęły lub zaginęły u zachodniego wybrzeża Indii, władze tego kraju wycofały się z akcji ratowniczej.
Chociaż uszkodzony w wyniku pożaru statek Wan Hai 503 został wyholowany poza wyłączną strefę ekonomiczną Indii na początku lipca, indyjska straż przybrzeżna i marynarka wojenna najpierw uczestniczyła w akcji ratowniczej, a następnie w zabezpieczaniu jednostki. Obecnie Wan Hai 503 znajduje się około 90 mil morskich od wybrzeża Sri Lanki, a za statek odpowiada państwo bandery, Singapur.
Wan Hai 503 pozostaje na wodzie od prawie dwóch miesięcy, nawet w złych warunkach pogodowych. Według Indyjskiego Generalneg Dyrektoriatu Żeglugi, w ładowni nadal tli się pożar ładunku, ale ogień jest już pod kontrolą ekip ratowniczych, które pozostały na pokładzie. Nieprzerwalnie trwa też schładzanie wnętrza statku, a po usunięciu zalania w maszynowni statek jest bezpieczny – informują służby.
Obecnie trwają rozmowy pomiędzy armatorem, a władzami Sri Lanki i ratownikami dotyczące poszukiwania portu schronienia dla statku Wan Hai 503.
– W ramach średnioterminowego planu operacyjnego poczyniono postępy w zakresie identyfikacji portu schronienia. Firma T&T Salvage wraz z Wan Hai Lines przeprowadziła rozmowy i wizyty na miejscu z władzami portowymi oraz wykonawcą odpowiedzialnym za gospodarkę odpadami w porcie – poinformował kilka dni temu Indyjski Generalny Dyrektoriat Żeglugi.
W ramach dwuetapowej akcji ratowniczej statek Wan Hai 503 zostanie odholowany w pobliże portu w celu ostatecznego osuszenia i oceny stanu, a następnie wpłynie do portu „po spełnieniu warunków przed przybyciem”.
Zainteresowany przyjęciem statku jest port na Sri Lance, zarządzany przez China Merchants Hambantota. Jedno ze źródeł uważa jednak, że zanieczyszczenie spowodowane zatonięciem statku X-Press Pearl, do którego doszło w 2021 roku u wybrzeży Sri Lanki oraz nałożona w ostatnich dniach przez sądy tego kraju na jego właścicieli kara w wysokości 1 mld dolarów, oznaczają, że władze Sri Lanki raczej nie zgodzą się na plan zacumowania statku w porcie Hambantota.
Z kolei inne źródła podają, że umowa z władzami portu Hambantota jako portem schronienia, choć nie została jeszcze podpisana, to może być bardzo atrakcyjna finansowo dla samego portu. Jak dodano, Wan Hai 503 to zupełnie inny wypadek niż w przypadku statku X-Press Pearl.
Czytaj także:
Pożar na Wan Hai 503 rozpoczął się 9 czerwca br. w części dziobowej statku po eksplozji w kontenerach ładunkowych, w których znajdować się miały materiały niebezpieczne, w tym łatwopalne ciecze i substancje toksyczne.
Ogień szybko rozprzestrzenił się na znaczną część długości kontenerowca.Cztery osoby z zarejestrowanej w Singapurze załogi statku pozostają zaginione. Osiemnastu z 22 członków załogi zostało uratowanych po eksplozji i pożarze, sześciu zostało rannych, w tym dwóch odniosło poważne oparzenia, które objęły 35-40 proc. ciała.
LEW/z mediów
