Żegluga

Kontrola przeprowadzana przez państwo portu (Port State Control, w skrócie PSC) ujawniła szereg nieprawidłowości na pokładzie kontenerowca NCL Salten, który pod koniec ubiegłego tygodnia osiadł na mieliźnie tuż przed drzwiami jednego z domów mieszkalnych w Norwegii.

Przypomnijmy, że do incydentu doszło w czwartek, 22 maja. 135-metrowy statek NCL Salten o pojemności 862 TEU, zbudowany w 2002 roku osiadł na mieliźnie w nocy, dwa metry od drzwi wejściowych domu zlokalizowanego niedaleko miejscowości Byneset nad Trondheimsfjorden, trzeciego pod względem długości fiordzie w Norwegii.

W związku z tym zdarzeniem, norweska policja aresztowała ukraińskiego oficera, pełniącego służbę w momencie zdarzenia. Podczas przesłuchania przyznał, że zasnął na mostku. Prokuratura postawiła mu zarzuty zaniedbania obowiązków.

Niemal tydzień po incydencie, w środę, 28 maja operacja ściągnięcia statku z mielizny zakończyła się sukcesem. W akcji trwającej zaledwie 30 minut, prowadzonej pod kierownictwem firmy Wesmans, działającej w imieniu towarzystw ubezpieczeniowych i właściciela statku, we współpracy z norweską administracją wybrzeża i innymi organami, brały udział dwa holowniki BOA Balder i BOA Brage należące do BOA Offshore z Trondheim.

Norweski urząd morski zwrócił się do administracji Cypru, jako państwa bandery statku, o wydanie pisemnego potwierdzenia, będącego warunkiem wstępnym przed podjęciem jakichkolwiek napraw w wyznaczonej stoczni, bo jak wskazuje raport - te są niezbędne. W wyniku zdarzenia statek doznał uszkodzeń kadłuba, które uniemożliwiają mu dalszą żeglugę.

Ponadto system alarmowy mostka nawigacyjnego (BNWAS), który monitoruje aktywność na mostku i wykrywa ewentualny brak reakcji operatora, był wyłączony zarówno przed, jak i podczas wejścia na mieliznę. Ustalenie to potwierdza zeznania oficera statku, który przyznał się do zaśnięcia tuż przed wypadkiem, ale twierdził, że system BNWAS nie wydał żadnego sygnału ostrzegawczego.

Rzecznik norweskiego urzędu morskiego, cytowany przez publiczną stację radiowo-telewizyjną NRK (Norsk Rikskringkasting) przyznał, że gdyby alarm był włączony, mogłoby nie dojść do wypadku. Sygnał AIS wskazuje, że statek nie zmienił kursu i płynął z prędkością 16 węzłów, zanim zatrzymał się w ogrodzie przed domem.

Ponadto kontrola wykazała, że drogi ewakuacyjne na statku nie spełniają wymogów - włazy wyjścia awaryjnego z maszynowni są zbyt ciężkie i trudne do otwarcia od wewnątrz.

Norweskie władze zakończyły kontrolę, pozostając w dialogu z armatorem i państwem bandery. Statek zostanie w doku, w Orkanger do czasu ustalenia planów przeniesienia go do stoczni remontowej.

NCL Salten będący własnością firmy Baltnautic jest czarterowany przez norweską firmę North Sea Container Line.

AL, z mediów

1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6816 3.756
EUR 4.2128 4.298
CHF 4.4856 4.5762
GBP 4.9824 5.083