Żegluga

Piątek, 9 stycznia, ma przynieść ostateczną decyzję w sprawie długotrwałego sporu pomiędzy DFDS i Eurotunnelem, kiedy to Brytyjski Urząd Antymonopolowy (CMA) ma przedstawić swoją decyzję w sprawie odwołania wniesionego przez Eurotunnel.

Jeszcze w tym tygodniu DFDS ma otrzymać wyjaśnienie w sprawie przyszłości działań promowych na Kanale La Manche. DFDS i brytyjski P&O już od dwóch lat walczą na rynku z MyFerryLink, który jest własnością grupy Eurotunnel.

Obie firmy zostały wysłuchane przez Trybunał Apelacyjny w listopadzie po odwołaniu wystosowanym przez Eurotunnel od decyzji brytyjskiego CMA. Przypominamy, że pod koniec lata 2014 roku urząd dał MyFerryLink 6 miesięcy na zakończenie działalności na trasie Calais-Dover.

W odniesieniu do rozprawy, prezes DFDS Niels Smedegaard jest optymistycznie nastawiony, mając nadzieję na ostateczne zamknięcie sprawy.

Prezes DFDS podkreśla, że chociaż zawsze istnieje ryzyko, operator promowy jest pozytywnie nastawiony do wyroku, który może przywrócić opłacalność prowadzenia działalności promowej na Kanale La Manche. Spór o przeprawy promowe na trasie Calais-Dover powoduje ogromne deficyty w budżecie DFDS. Straty sięgają 1,6 mln USD miesięcznie od kiedy do floty MyFerryLink dołączyły trzy promy od upadłego SeaFrance.

Przypominając: Eurotunnel rozpoczął działalność przewozów promowych za pośrednictwem MyFerryLink w 2012 roku, kiedy przejął trzy promy od upadłego SeaFrance. Brytyjski Urząd Antymonopolowy twierdzi, że firma posiada obecnie w rynku ponad 50% udziału. Komisja uważa, że sprzedaż MyFerryLink przez Eurotunnel niezależnemu podmiotowi rozszerzy konkurencję, co wpłynie korzystnie na klientów.

Wart podkreślenia jest również fakt, że DFDS groził zakończeniem działalności na Kanale La Manche w razie nieprzestrzegania przez MyFerryLink nakazu wystosowanego przez CMA. 

promy24.com

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9694 4.0496
EUR 4.3066 4.3936
CHF 4.5812 4.6738
GBP 5.1585 5.2627

Newsletter