Żegluga

Niedawno pisaliśmy na Portalu Morskim o nowych zakupach statków Żeglugi Gdańskiej Ltd., największej polskiej firmy żeglugowej pod względem śródlądowych i morskich przewozów turystycznych. Armator ten od roku znacznie zwiększył zakres swoich usług o transportowanie ładunków.

Jesienią 2012 roku Żegluga Gdańska Ltd. odkupiła od amerykańskiego armatora drobnicowce Bineville i Progres, pływające między portami meksykańskimi, a amerykańskimi, w rejonie Zatoki Meksykańskiej.  Obie te jednostki zostały wyremontowane w Gdańskiej Stoczni Remontowej S.A. w pierwszym półroczu bieżącego roku. Natomiast na początku 2013 r. Żegluga Gdańska zakupiła w Niemczech uniwersalny, 122 metrowej długości kontenerowiec Carina (przebudowany następnie w Gdańskiej Stoczni Remontowej S.A. na drobnicowiec), który zmienił nazwę - na Corina.

Czytaj więcej: Carina, kolejny statek towarowy we flocie Żeglugi Gdańskiej

Kilka tygodni temu Żegluga Gdańska nabyła kolejne dwa nieduże, uniwersalne kontenerowce, powiększając swoją flotę handlową do pięciu statków.

- Udało się nam w rekordowym czasie załatwić wszystkie formalności związane z nabyciem od amerykańskiej firmy, rejestracją i przeflagowaniem naszych nowych statków, noszących nazwy Kopersand i San Diego - podkreśla Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej. - Podobnie jak Bineville i Progres, przewoziły one ponad 10 lat kontenery i inne towary w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Teraz będą, tak jak pozostałe nasze statki, przewozić ładunki pomiędzy portami leżącymi nad Morzem Śródziemnym, Morzem Północnym i Bałtykiem. 

Wspomniane cztery jednostki są siostrzanymi statkami o tonażu 3 tysięcy ton, zbudowanymi na początku lat 90. ub. wieku. 

Na zdjęciu: Statek „San Diego”, zakupiony ostatnio przez Żeglugę Gdańską Ltd.

+8 Specjaliści...
Potencjał jest ale... nie pod tą banderą i magikami w maszynie :)
13 wrzesień 2013 : 18:53 Guest | Zgłoś
+7 Bylem raz i za rzadne pieniadze juz nie poplyne z zeglugi !!!!!
Zgodze sie z tym komentarzem .Naprawde trzeba byc kozakiem by plywac w zegludze .Chlop porywa sie z motyka na ksiezyc najpierw niech zacznie od wlasciwego wynagrodzenia np motorzysta niecale 4 tys zl placa jest jaka sobie wywalczysz w granicach rozsadku.Wypadalo by oficerowie pokladowi znali j. angielski!!!Masakra zegluga i te statki!!!!
14 wrzesień 2013 : 08:43 Guest | Zgłoś
+1 zbigniew
No to że AB robił układ to fakt znany. No i ze niemiecki motorzysta przyjechal jeszcze raz im wszystko tłumaczyc to juz wystarczy :D
16 wrzesień 2013 : 20:36 Guest | Zgłoś
+3 Masakra
Pracowałem i na jego pasażerach i na handlowych... NIGDY WIĘCEJ TEJ PORAŻKI... nie dość że płacą jak psu, to traktują jak kundla. Wszystko co piszą poprzednicy to prawda.. Nie wspominając że te trupy nie nadają się do odzysku złomu a co dopiero do pływania..
23 październik 2013 : 20:30 Guest | Zgłoś
+4 były motorek
złom i rdza sprowadzona z Afryki albo ze szrotu.Na pasażerskich jednostkach pływają załoganci nie mających odpowiednich uprawnień a wszystko to za zgoda UM-masakra
02 kwiecień 2015 : 15:32 obserwator żG | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9985 4.0793
EUR 4.2532 4.3392
CHF 4.3728 4.4612
GBP 4.9862 5.087

Newsletter