Żegluga
Pakiet akcji, stanowiących 91,64 proc. kapitału zakładowego akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej SA w Kołobrzegu, wystawiło na sprzedaż Ministerstwo Skarbu Państwa. Potencjalni inwestorzy mają czas na złożenie swoich ofert do 4 listopada bieżącego roku.

Prom
PŻB chce osiągnąć 20 proc. udział w przewozach towarowych między Polską, a Skandynawią
(© archiwum)

Na razie z decyzją dotyczącą ewentualnego nabycia akcji PŻB powstrzymuje się Polska Żegluga Morska w Szczecinie, do której należy spółka promowa Unity Line. W tej sytuacji potencjalnymi inwestorami są skandynawskie firmy żeglugowe, konkurujące z PŻB i Unity Line w przewozach promowych na Bałtyku. Niedawno spekulowano, że zakupieniem akcji kołobrzeskiego przedsiębiorstwa zainteresowany jest duński armator DFDS, eksploatujący także promy.

Zdaniem Jana Warchoła, prezesa PŻB, po komercjalizacji przedsiębiorstwa, która nastąpiła w 1992 roku, gdy stało się jednoosobową spółka Skarbu Państwa, nadszedł czas na jego prywatyzację. Firma wymaga doinwestowania. W obecnej sytuacji, w której gospodarka światowa bardzo powoli wchodzi z kryzysu, a jego skutki będą odczuwalne jeszcze przez wiele miesięcy, kondycja firm żeglugowych odzwierciedla sytuację na rynku przewozów morskich. Jest wiele przykładów upadłości i problemów finansowych, jakie mają duże firmy żeglugowe.

Na tym tle sytuacja PŻB nie wygląda źle. Kondycja finansowa przedsiębiorstwa zależy od wielkość przewozów, które charakteryzują się dużą sezonowością. Po bardzo słabym pierwszym kwartale bieżącego roku, po lepszym drugim, trzeci okazał się bardzo dobrym. We wrześniu PŻB odnotowała większe przewozy, a tym samym - przychody, niż w analogicznym okresie 2008 roku. Dla armatora, działającego na rynku międzynarodowym, na uzyskiwanie lepszych wyników finansowych pozawalają też korzystne kursy walut.

Strategia rozwoju PŻB przewiduje utrzymanie jej pozycji na rynku, jako wiodącego przewoźnika promowego pomiędzy Polską a Skandynawią. Spółka zamierza też osiągnąć co najmniej 20 proc. udziału w rynku przewozów towarowych między portami polskimi a skandynawskimi, poprawić jakość usług i rozszerzyć sieć połączeń promowych. Zwłaszcza, że prognozy gospodarcze zakładają wzrost w najbliższych latach przewozów pasażerskich i towarowych na południowo - wschodnim obszarze Bałtyku, nad którym leżą nowe kraje Unii Europejskiej.

Prezes Warchoł podkreśla, że firma potrzebuje wsparcia kapitałowego inwestora z uwagi na konieczność pozyskania środków na jej rozwój. Dalsze funkcjonowanie będzie możliwe tylko przy zaangażowaniu inwestora strategicznego, który wykorzysta jego potencjał.

- Trudno jest komentować spekulacje dotyczące ewentualnego zainteresowania zakupieniem akcji PŻB przez firmę DFDS - mówi Jan Warchoł, prezes PŻB. - Niemniej jednak obaw nie budzi to, że inwestorem strategicznym może być firma ze Skandynawii.

Inwestor, który zakupi PŻB, nabędzie również jej markę - Polferries, znaną na rynku przewozów promowych od przeszło 30 lat i będącą wciąż najbardziej rozpoznawalną w Polsce.

- Dziś nie ma możliwości realizacji pomysłu konsolidacji polskich armatorów promowych. Ścieżka prywatyzacji PŻB jest wyraźnie wytyczona oraz zgodna z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Nasz kraj należy do Unii, a polskie firmy żeglugowe funkcjonują na międzynarodowym, wolnym rynku. Obowiązuje nas swobodny przepływ kapitału i osób, ochrona konsumentów i wolnej konkurencji. Żaden z armatorów promowych nie ma monopolu na przewozy pasażerskie i towarowe, a klienci mają możliwość wyboru ich ofert i o to chodzi w gospodarce rynkowej - dodaje prezes Warchoł.

- Zarząd przedsiębiorstwa rozpatruje możliwość złożenia przez nas oferty zakupu pakietu akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ale nie podjął jeszcze w tej sprawie decyzji - zaznacza Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM. - Chcemy poczekać, żeby zorientować się, jakie będzie zainteresowanie prywatyzacją kołobrzeskiej firmy innych armatorów. Tym bardziej, że żegluga morska, w tym promowa, przeżywa kryzys. Spadek przewozów odczuwa także nasza spółka Unity Line. Armatorzy promów, operujący na Morzu Północnym i na Bałtyku, ponoszą straty. Zatem prywatyzacja przedsiębiorstwa z Kołobrzegu odbywa się w okresie wyjątkowo trudnym dla żeglugi. Nasza firma jest bardzo zaangażowana w realizację kosztownego programu wymiany floty statków masowych. Do tego w Stoczni Szczecińska Nowa mieliśmy już zakontraktowane dwa promy ro - pax. Nie rezygnujemy z ich budowy, ale nie wiemy, czy zdoła nam je dostarczyć szczecińska stocznia, czy jakaś zagraniczna. W każdym razie przesunęliśmy realizację tej inwestycji na rok 2013.


Pasażerów i ładunków oraz organizowaniem turystyki grupowej i indywidualnej

Promy pasażersko samochodowe spółki "Pomerania" "Scandinavia", "Wawel" i "Baltivia", pływające pod marką "Polferries", utrzymują stałe połączenia na liniach Gdańsk - Nynäshamn, Świnoujście - Ystad oraz sezonowo - na liniach Świnoujście - Kopenhaga i Świnoujście - Ronne (Bornholm). PŻB prowadzi też działalność turystyczną - organizując wyjazdy do Szwecji, Norwegii, Finlandii i Danii. Spółka posiada sieć własnych Morskich Biur Podróży i przedstawicielstw oraz powiązaną z nimi siecią agentów. W Szwecji funkcjonuje spółka PŻB Polferries AB, mająca siedzibę w Malmö, wyspecjalizowana w obsłudze pasażerów i ładunków w portach Ystad i Nynäshamn. PŻB ma Bazę Promową w Gdańsku Nowym Porcie i Biuro Obsługi Armatorskiej w Terminalu Promowym w Świnoujściu, które koordynują i nadzorują obsługę promów.


Jacek Sieński
{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6434 3.717
EUR 4.2267 4.3121
CHF 4.4994 4.5902
GBP 4.9592 5.0594