Ponad 1,6 mln ton towarów przetransportowano w 2024 r. na śródlądowych drogach wodnych, to spadek o niecały jeden procent wobec roku poprzedniego - wynika z czwartkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jednocześnie na drogach żeglownych przewieziono blisko 1,1 mln osób.
Główny Urząd Statystyczny w czwartek ocenił, że niedostateczne zagospodarowanie dróg żeglownych w Polsce ogranicza ich funkcjonalność transportową i wpływa na marginalną rolę żeglugi śródlądowej w krajowym systemie transportowym. Przekazał, że w ubiegłym roku przetransportowano tym sposobem 1 mln 674,4 tys. ton ładunków (o 0,9 proc. mniej niż przed rokiem), a wykonana praca przewozowa osiągnęła poziom 384,7 mln tonokilometrów (spadek o 5,8 proc.). Jeden tonokilometr to przewóz 1 tony ładunku na odległość 1 km. Największy spadek odnotowano w I kwartale, w przypadku wolumenu było to 27,4 proc., a pracy przewozowej - 13,6 proc.
Średnia odległość przewozu jednej tony ładunku w transporcie międzynarodowym wyniosła 307,7 km, a w krajowym - 33,2 km. W transporcie krajowym o 14,7 proc. wzrósł przewóz ładunków, do 475,1 tys. ton. Jednocześnie o 28,4 proc. zmniejszyła się praca przewozowa i osiągnęła 14,8 mln t/km. Największy spadek odnotowano w grupie inne niemetaliczne wyroby mineralne, a wzrost w kategorii metali podstawowych, wyrobów metalowych gotowych (z wyłączeniem maszyn i wyposażenia).
Transport międzynarodowy odpowiadał za 71,6 proc. całkowitego wolumenu przewozów ładunków realizowanych przez polskich armatorów żeglugi śródlądowej. Odnotowano 13-proc. spadek wielkości przewozów między portami zagranicznymi, choć ich udział w transporcie międzynarodowym wyniósł 80 proc. O 28 proc. wzrosły natomiast przewozy ładunków eksportowanych. Eksport stanowił 17,4 proc. ogółu przewozów międzynarodowych, a głównym jego kierunkiem były Niemcy (95 proc. całego eksportu towarów drogami śródlądowymi).
W strukturze przewożonych ładunków w 2024 r., podobnie jak w latach poprzednich, dominowały towary z grupy rudy metali i inne produkty górnictwa i kopalnictwa; torf, uran i tor, które stanowiły 40,3 proc.
W ruchu turystycznym przewieziono 1 mln 96,9 tys. osób, co oznacza spadek o 2,8 proc.
GUS podał, że w ubiegłym roku łączna długość sieci śródlądowych dróg wodnych w kraju przekroczyła 3,7 tys. km, z czego ponad 2,5 tys. km stanowiły uregulowane rzeki żeglowne, 656 km skanalizowane odcinki rzek, 335 km kanały, a 255 km jeziora żeglowne. Eksploatowano ponad 3,5 tys. km śródlądowych dróg wodnych, czyli 94,2 proc. ogółu.
W przypadku taboru odnotowano 134 jednostki pchaczy oraz holowników, czyli o 7 mniej niż rok wcześniej. Do 51 zmniejszyła się liczba barek z własnym napędem, a do 180 barek bez własnego napędu. Tabor pasażerki liczył 109 jednostek i pozostał na niezmienionym poziomie. GUS zauważył, że wiek wielu jednostek przekracza ich normalny okres eksploatacji, a ich użytkowanie umożliwia systematyczna modernizacja. Większość użytkowanych pchaczy (69,5 proc.), ponad połowa barek do pchania (53,3 proc.) oraz wszystkie barki z własnym napędem zostały wyprodukowane w latach 1949–1979.
Fot.: Sławomir Lewandowski / PortalMorski.pl