Żegluga

Polscy armatorzy nie wybudują promów, które są potrzebne do obsługi linii ze Świnoujścia do Szwecji, bez wsparcia rządowych funduszy. Od wielu lat mówi się o konieczności wprowadzenia na tę linię dwóch promów samochodowo-pasażerskich. Statki miały mieć napęd na gaz. Armatorzy mówią nieoficjalnie, że w związku z kryzysem potrzeba wsparcia tych inwestycji.

Jak mówi Paweł Szynkaruk, dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej, która jest właścicielem promów pływających do Szwecji, warto, aby w projekt budowy nowych promów zaangażowały się należące do Skarbu Państwa Agencja Rozwoju Przemysłu, Bank Gospodarstwa Krajowego czy spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe.

- Te promy są bardzo potrzebne dla naszej spółki Unity Line, natomiast ogólnie sytuacja na rynku żeglugowym jest skomplikowana - tłumaczy Szynkaruk. - Jeżeli zapadłaby decyzja o budowie, niezbędne jest zaplecze finansowe. Nad tym będziemy pracować. Jeżeli chodzi o inwestycje, na razie żadnych ruchów nie podejmujemy.

Armatorzy są w stanie zagwarantować ich eksploatację, jednak nie mają pieniędzy na udział w budowie.

- Mimo potrzeb, jakie istnieją w segmencie promowym, musimy patrzeć na potrzeby całej firmy. W tej chwili na tym trudnym rynku żeglugowym, a mamy niespotykanie niskie stawki frachtowe, jeżeli chodzi o masowce, musimy dostosowywać politykę inwestycyjną do tego jak wygląda sytuacja i to czynimy - mówi Paweł Szynkaruk.

Promy Piast i Patria miały zostać wybudowane w Stoczni Szczecińskiej Nowa w 2007 roku. Zakład jednak upadł.

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6719 3.7461
EUR 4.2114 4.2964
CHF 4.4752 4.5656
GBP 4.9639 5.0641