W czwartek polskie myśliwce MiG-29 przechwyciły kolejny rosyjski samolot rozpoznawczy nad Morzem Bałtyckim – poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podczas konferencji prasowej w Kartuzach szef MON odniósł się do czwartkowego poderwania polskich i sojuszniczych sił powietrznych w związku z rosyjskimi atakami na zachodnie cele w Ukrainie.
– Dzisiaj MiG-i-29 przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy nad Morzem Bałtyckim, tak jak wczoraj – powiedział szef MON.
W środę Dowództwo Operacyjne informowało o przechwyceniu we wtorek przez dyżurną parę polskich myśliwców MiG-29 rosyjskiego samolotu Ił-20 realizującego nad Morzem Bałtyckim misję rozpoznawczą w międzynarodowej przestrzeni powietrznej bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem.
28 października 2025 roku para dyżurna myśliwców MiG-29 🇵🇱 Sił Powietrznych dokonała skutecznego przechwycenia, identyfikacji wizualnej oraz eskortowania z rejonu odpowiedzialności samolotu Federacji Rosyjskiej, który wykonywał lot nad Morzem Bałtyckim. Polskie myśliwce… pic.twitter.com/oKNh8LRFRX
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) October 29, 2025
W czwartek nad ranem z kolei Dowództwo informowało o uruchomieniu „wszystkich dostępnych sił i środków pozostających w jego dyspozycji”.
"Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości” – napisano w komunikacie DORSZ.
O zakończeniu operowania sił powietrznych DORSZ poinformowało po godz. 10.
