Wpłynęli w strefę S-9 na Zalewie Wiślanym zamkniętą na stałe dla żeglugi i rybołówstwa, potem przekroczyli granicę państwową wbrew przepisom i przez siedem minut szusowali na wodach Federacji Rosyjskiej. Po powrocie czekał na nich poduszkowiec Straży Granicznej.
Mowa o sześciu obywatelach Polski, którzy 21 września br. trzema skuterami wodnymi wybrali się w rejs po zalewie, informuje Morski Oddział Straży Granicznej.
O przekroczeniu granicy państwowej wbrew przepisom z Polski do Rosji przez trzy skutery wodne natychmiast powiadomiono załogę jednostki pływającej SG-413. Po powrocie skuterów na polskie wody zalewu grupa kontrolna przystąpiła do kontroli osób płynących na skuterach.
Za naruszenie strefy zamkniętej i przekroczenie granicy państwowej wbrew przepisom kierujących ukarano mandatami na łączną kwotę 3 tys. zł. Dwie osoby zostały pouczone. W rejsie brała udział jedna osoba nieletnia.
Mundurowi ustalili, że sternicy nie znali oznakowania granicy państwowej na akwenie Zalewu Wiślanego. Tłumaczyli strażnikom granicznym, że nie zauważyli pławy granicznej nr 10 i nie zorientowali się, że przebywali 0,7 Mm na terytorium Federacji Rosyjskiej. Nawet mijając Narmeln nie zauważyli, że przepływali obok bazy służb granicznych Rosji.
LEW/rel MOSG
