W piątek 4 lipca br. w stoczni Remontowa Shipbuilding SA zwodowano prom pasażersko-samochodowy dla Torghatten Nord AS - jednego z największych operatorów promowych w Norwegii. Jednostka o napędzie hybrydowym będzie obsługiwała połączenie Stornes-Bjørnerå w regionie Troms.
Wodowanie miało charakter techniczny (bez udziału publiczności). Przeprowadzono je przy pomocy doku pływającego, na który wcześniej z płyty montażowej przesunięto częściowo wyposażony kadłub promu. Po przeholowaniu na miejsce wodowania, dok zanurzono do uzyskania pływalności przez prom, który następnie wyholowano.
Całą operację obserwowali przedstawiciele zarządu stoczni - prezes Dariusz Jaguszewski, wiceprezes Bartłomiej Pomierski, kierownik projektu Piotr Alboszta i dyrektor ds. kontraktacji Michał Jaguszewski, a także armatora - prezes Marius Hansen, dyr. ds. finansowych Trygve Tofte, broker Jon Staalesen, prezes biura projektowego NSD Gjermund Johannessen oraz kierownik projektu Tore Heidegard.
Wodowanie przebiegło bardzo sprawnie i zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Obecnie zakres wszystkich prac na statku jest zaawansowany w blisko 80 procentach i wkrótce będziemy przygotowywać prom do prób portowych (Harbour Acceptance Tests), których start jest planowany na drugą połowę września – powiedział Piotr Alboszta, kierownik projektu B620/1.
Przypomnijmy, że prom jest budowany na mocy kontraktu podpisanego w grudniu 2023 roku. Projekt opracowała firma The Norwegian Ship Design Company AS, wspierana w zakresie dokumentacji roboczej przez biuro Remontowa Marine Design & Consulting z grupy Remontowa Holding.
Prom ma 63,65 metrów długości całkowitej, 15,50 m szerokości, a jego pokład pomieści 149 osób (pasażerowie i załoga) i 50 samochodów osobowych. Ze względu na trudne warunki eksploatacji typowe dla rejonu Koła Podbiegunowego, w projekcie położono szczególny nacisk na zastosowanie lekkich materiałów oraz implementację szerokiego zakresu rozwiązań i systemów charakteryzujących się niskimi stratami, co w ostatecznym rozrachunku ma pozwolić na możliwie maksymalną redukcję zużycia energii.
Prom został wyposażony w dwa pędniki azymutalne z zamontowanymi w pionie silnikami elektrycznymi, zasilanymi z baterii lub awaryjnie z agregatów. W normalnym trybie pracy baterie będą doładowywane z sieci lądowej w czasie rozładunku/załadunku, co będzie miało miejsce relatywnie często, jako że pojedyncze przejście jednostki będzie zajmowało nie więcej, niż 12 minut.
Współpraca z armatorem rozpoczęła się w 2009 roku podpisaniem kontraktu na budowę czterech nowoczesnych promów, różniących się rodzajem napędu, mocą silnika oraz zasięgiem obsługiwanych linii. W latach 2012 -2013 Remontowa Shipbuilding przekazała temu norweskiemu operatorowi kolejne cztery jednostki, zasilane skroplonym gazem ziemnym, Landegode, Væroy, Barøy i Lødingen, obsługujące ruch pasażersko-samochodowy w rejonie archipelagu Lofotów.
Po kilku latach przerwy, powróciliśmy do współpracy. Efekt widzimy dziś – wodowanie dziewiątego statku dla tego armatora w naszej historii. Bogata historia tej współpracy ma swoje plusy – my, jako stocznia wiemy jakie są oczekiwania, z kolei armator wie, czego może oczekiwać od nas – puentuje Piotr Alboszta.
Torghatten Nord obsługuje 43 połączenia promowe oraz 15 tras szybkimi jednostkami pasażerskimi (high-speed passenger boats). Przekazanie statku armatorowi nastąpi prawdopodobnie w I kwartale 2026 roku.
To już trzecie wodowanie w tym roku w stoczni Remontowa Shipbuilding. Do końca roku odbędą się jeszcze dwa. Obecnie w portfelu produkcyjnym stoczni znajduje się 13 w pełni wyposażonych jednostek - pięć okrętów (trzy niszczyciele min i dwa okręty wywiadowcze SIGINT dla polskiej Marynarki Wojennej) prom elektryczny dla Norwegii oraz 7 promów hybrydowych dla szkockiego armatora CMAL, co zapewnia tej stoczni pracę do 2029 roku.
AL
Fot.: Robert Rozmus; Maciej Bielesz