Francuski armator CMA CGM przedłużył czarter kontenerowca o dwa lata w czasie, gdy tego typu umowy okresowe są rzadkością – podaje Trade Winds. Chodzi o kontenerowiec Lodur, zbudowany w Szczecinie.
Armator wyczarterował kontenerowiec o pojemności 3091 TEU na okres od 23 do 25 miesięcy. Zgodnie z cotygodniowym raportem duńskiej firmy MC Shipbrokers (dawniej Maersk Broker), dotyczącym rynku transportu kontenerowego, CMA CGM zapłaci za jednostkę 31 500 dolarów dziennie - to znacznie więcej, niż 16 500 dolarów, które armator zgodził się płacić każdego dnia jeszcze w styczniu 2024 roku, przedłużając wówczas umowę na dziewięć miesięcy.
MB Shipbrokers prognozuje, że pomimo niewielkiej aktywności czarterowej, stawki dla statków wielkości Lodur utrzymują się na stałym poziomie. Firma szacuje, że roczny czarter kontenerowca o pojemności 3500 TEU wyniesie 45 000 dolarów dziennie jeszcze przez kilka kolejnych tygodni.
Pomimo pewnego złagodzenia stanowisk w sprawie kosztów portowych dla statków zbudowanych w Chinach oraz zwolnienia wielu produktów elektronicznych z ceł, gwałtowny spadek handlu kontenerowego między Chinami a Stanami Zjednoczonymi trwa – podała firma w swoim cotygodniowym raporcie. - Wiele statków, które płyną do Stanów Zjednoczonych z Chin są w połowie załadowane, ponieważ spedytorzy, w obawie o wzrost kosztów, anulują zamówienia. Przewoźnicy szybko odwołują rejsy, co przypomina początek pandemii.
220-metrowy kontenerowiec Lodur został zbudowany w Stoczni Szczecińskiej Nowa (zlikwidowanej w grudniu 2008 roku), co, jak podaje serwis Trade Winds, może być przewagą w sytuacji, gdy USA zajmuje twarde stanowisko wobec jednostek zbudowanych w Chinach (chociaż ostatnio nałożone opłaty nie dotyczą statków tej wielkości).
Stocznia Szczecińska Nowa specjalizowała się w budowie kontenerowców, chemikaliowców i jednostek wielozadaniowych. Powstała w 2002 roku na bazie upadłej spółki Stocznia Szczecińska Porta Holding.
AL, z mediów