Stocznie, Statki

W czwartek, 4 lutego br. ze stoczni Remontowa Shipbuilding SA z grupy kapitałowej Remontowa Holding wypłynął Fodnes (B619/4) - czwarty z serii prom hybrydowy o napędzie elektrycznym, zasilanym z baterii. Dzień wcześniej, poprzez wideokonferencję, odbyło się przekazanie promu armatorowi Norled, zaś na jednostce zmieniono banderę na norweską.

Aktualizacja, sobota, 6 lutego:

Prom Fodnes opuścił dziś, tj. 6 lutego Gdańską Stocznię Remontowa SA i zmierza w kierunku Bornholmu, skąd wyruszy w dalszą podróż, gdy tylko poprawią się warunki atmosferyczne. Na Morzu Północnym wiatr osiągał dziś prędkość do 31 węzłów.

Aktualizacja, piątek, 5 lutego:

Ze względu na złe warunki atmosferyczne na Bałtyku i Morzu Północnym, uniemożliwiajace bezpieczną żeglugę, kapitan promu zdecydował o zawróceniu jednostki do Gdańskiej Stoczni Remontowa SA. Według prognoz meteo Fodnes ponownie będzie mógł wznowić rejs w połowie przyszłego tygodnia.

Festøya, Solavågen, Mannheller i Fodnes to nowoczesne dwustronne promy hybrydowe z napędem bateryjnym, zaprojektowane z myślą o zminimalizowaniu zużycia energii, na co składają się m. in.: oświetlenie typu LED, systemy zasilania urządzeń opartych na przetwornicach częstotliwości, energooszczędne systemy wentylacji i klimatyzacji, farba w podwodnej części kadłuba minimalizująca tarcie, lekka konstrukcja statku oraz specjalnie opracowany kształt kadłuba dla zmniejszenia oporu w wodzie.

Zostały zbudowane w ramach kontraktu podpisanego w 2018 roku. Projekt wykonało biuro projektowe LMG Marin, zaś dokumentację roboczą Remontowa Marine Design & Consulting (RMDC) z grupy Remontowa Holding. W ich budowę były zaangażowane także inne spółki tej grupy: m.in. Remontowa Electrical Solutions, Remontowa Hydroster Systems, Remontowa Coating & Equipment i Remontowa Lighting Technologies.

Trzy z czterech tych nowoczesnych jednostek, przekazane w 2020 roku, pływają już w rejonie norweskich fiordów, obsługując połączenie Festøya – Solavågen oraz Mannheller – Fodnes. Czwarty dotrze do Norwegii w ciągu kilku najbliższych dni.

Ich budowa przebiegała w wyjątkowo trudnym czasie pandemii COVID-19 i związanych z nią restrykcji wprowadzonych na świecie. Jedną z nich było zamknięcie granic, a po ich otwarciu obowiązek odbywania kwarantanny przez podróżujących, co w praktyce uniemożliwiało wizyty w stoczni serwisantów i przedstawicieli armatora. Jak informuje stocznia, od marca do maja ubiegłego roku wszystkie inspekcje na statkach były prowadzone on-line, poprzez wideokonferencje i w ten sposób zatwierdzane przez armatora.

- Pomimo trudności, ani na chwilę nie zatrzymaliśmy procesu budowy tych promów. Niemniej, z przyczyn od nas niezależnych, musieliśmy spowolnić niektóre prace – mówi Piotr Alboszta, kierownik projektu.

Norled jest jednym z największych norweskich operatorów promowych. Firma była wcześniej znana pod nazwą Tide Sjø, działalność pod obecną nazwą prowadzi od 2012 roku. Flota armatora Norled składa się z ok. 80 promów, z których sześć zostało zbudowanych w Remontowa Shipbuilding SA, czyli po dostarczeniu obecnie budowanych jednostek liczba ta wzrośnie do dziesięciu.

AL

Fot.: Marcin Koszałka / PORTALMORSKI.PL

1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6468 3.7204
EUR 4.2248 4.3102
CHF 4.4881 4.5787
GBP 4.9581 5.0583