Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego S.A. zajęła pierwszą pozycję wśród stoczni w Europie ze względu na liczbę przeprowadzonych remontów klasowych statków, a także znalazła się wśród 10 najlepszych stoczni remontowych na świecie w rankingu Clarksons Research.
Brytyjska wywiadownia żeglugowa przeanalizowała projekty modernizacyjne floty realizowane w 600 największych stoczniach remontowych na świecie w 2019 roku. Wyniki opublikowała w raporcie: „A ship repair market review”, którego skrót zamieszczono w wydanym w czerwcu br. numerze znanego czasopisma branżowego DRYDOCK, które specjalizuje się w badaniu światowego sektora remontu i przebudowy statków.
Jak podkreślono, po ubiegłorocznym wzroście usług remontów i modernizacji floty w różnych regionach świata, w tym projektów polegających na instalowaniu różnorodnych systemów redukujących zużycie paliwa, czy obniżających emisje zanieczyszczeń emitowanych przez statki, pandemia COVID-19 i jej bezprecedensowy wpływ na światową gospodarkę stał się dominującym tematem w 2020 r.
„Jak szacują ekonomiści, światowy PKB spadnie w 2020 roku o ponad 3 procent. Według naszych prognoz, transport morski realizujący wymianę handlową obniży się w tym roku o ponad 5 procent i będzie to największy spadek od ponad 35 lat. Nawet dla branży żeglugowej, która ma za sobą długą historię radzenia sobie z gospodarczymi kryzysami, skala i charakter tego wpływu jest bezprecedensowa” – podkreśla Stephen Gordon, dyrektor zarządzający Clarksons Research.
Z raportu tego wynika, że w 2019 r. udział Polski w całym sektorze modernizacji floty światowej, obejmującym szeroki zakres projektów, takich jak: przeglądy dokowo – konserwacyjne, remonty klasowe, wyposażanie statków w płuczki spalin i systemy zarządzania wodami balastowymi, modernizacje promów i statków pasażerskich i inne, wyniósł 3 procent. To mniej, niż w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (4 proc.) i Singapurze (6 proc.), ale więcej, niż w Japonii (2 proc.) i Korei Południowej (2 proc.). Zgodnie z tym raportem, łącznie aż 49 procent udziałów w rynku remontów statków w 2019 roku należało do Chin.
Ta sama brytyjska firma analityczna opracowała ranking stoczni, które wykonały najwięcej remontów klasowych statków w 2019 roku. Wśród 20 największych pod tym względem stoczni na świecie, aż 16 działa w Chinach.
„Wśród stoczni spoza Chin, w 'Top 20' są tylko cztery inne: Drydocks World Dubai, Besiktas, Remontowa i Dubai Shipbuilding” – wyjaśnia Stephen Gordon z Clarksona.
Dodajmy, że dwie z nich (Drydocks World Dubai i Dubai Shipbuilding) znajdują się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a jedna (Besiktas) działa w mieście Yalova, położonym w azjatyckiej części Turcji. Remontowa jest więc jedyną stocznią z Europy w pierwszej dwudziestce, które wykonały najwięcej remontów klasowych statków. Co więcej, zajmując w rankingu „Top 20” dziewiątą pozycję, polska spółka pokonała 10 stoczni chińskich.
Clarksons Research na podstawie World Fleet Register przedstawił także ranking 10 najlepszych stoczni remontowych, działających w różnych regionach świata (Top Repair Yards by Region) ze względu na łączną liczbę przeprowadzonych przez nie projektów, obejmujących duże remonty i modernizacje statków. W tym zestawieniu Gdańska Stocznia Remontowa S.A. występuje również jako jedyna stocznia z Europy, zajmując miejsce w połowie stawki (szczegóły w tabeli poniżej).
Autorzy raportu zwracają uwagę, że bieżący rok jest bardzo trudny nie tylko dla stoczni budujących statki, ale także dla światowego sektora remontów. Do trudności związanych bezpośrednio z COVID-19, polegających na zakłóceniach w logistyce, dostawach urządzeń, czy części zamiennych, a także w podróżowaniu do stoczni serwisantów i inspektorów towarzystw klasyfikacyjnych, dochodzą jeszcze pośrednie – ekonomiczne skutki pandemii, wśród nich zmniejszenie różnicy cen paliw wysokosiarkowych (HFO) z niskosiarkowymi (LSFO), z poziomu przeszło 300 USD do 40 USD za tonę, co spowolniło lub wręcz zatrzymało wiele projektów instalacji katalizatorów spalin (tzw. scrubberów) na statkach.
Czytaj także:
Na tym trudnym rynku lepiej radzą sobie stocznie, które mają rozpoznawalną markę i dobrą reputację, a ponadto potrafią wykonywać remonty jednostek z zastosowaniem np. inspekcji zdalnej i nadzoru nad projektem prowadzonego „na odległość”. Wśród nich jest także Remontowa.
„Szacujemy, że od początku tego roku działalność stoczni w światowym sektorze remontów statków zmniejszyła się nawet o 10 procent” – podsumowuje Stephen Gordon z Clarksons Research.
Brytyjscy analitycy podkreślają też, że z jednej strony liczba zawinięć statków do portów w Chinach, po spadku od początku br., od kwietnia znowu rośnie, z drugiej zaś aktywność żeglugi w Europie i USA wciąż utrzymuje się na poziomie niższym o 15 proc. W dodatku nadal nieczynne jest 11 proc. łącznej pojemności floty kontenerowców.
Grzegorz Landowski