Stocznie, Statki

Fuzja niemieckiej grupy stoczniowej German Naval Yards z Kilonii (GNYK) i Lürssen Group z Bremy otworzyła holenderskiej grupie Damen drogę do budowy czterech fregat MKS 180 dla niemieckiej Marynarki Wojennej. Niemieckie Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło, że stocznie GNYK oficjalnie wycofały swoje zastrzeżenia do udzielenia zamówienia.

Zamówienie o wartości 5,27 mld euro zostało udzielone konsorcjum pod przewodnictwem stoczni Damen Schelde Naval Shipbuilding B.V. jeszcze w styczniu tego roku. W walce o kontrakt na budowę fregat MKS 180 (Mehrzweckkampfschiff 180), holenderska grupa stoczniowa stawała razem z niemiecką Lürssen Group, naprzeciwko mając kilońską GNYK, działającą w konsorcjum z Thyssenkrupp Marine Systems (TKMS). Przypomnijmy, że te dwie ostatnie stocznie jeszcze w 2018 roku połączyły siły w celu wspólnego przedstawienia kontroferty wobec Holendrów.

Po ogłoszeniu w styczniu 2020 r. korzystnego dla Damena rozstrzygnięcia postępowania, GNYK oprotestowała decyzję niemieckiego resortu obrony, zapowiadając złożenie skargi do Federalnego Urzędu do spraw Wyposażenia Bundeswehry (BAAINBw) i szykując się do batalii prawnej.

Jednak 14 maja br. Lürssen i GNYK poinformowały o fuzji obu przedsiębiorstw – jednej z największych w niemieckim przemyśle stoczniowym. W ten sposób spółka z Kilonii niejako automatycznie stała się częścią projektu budowy fregat, w związku z czym wycofała swoją skargę.

"Bardzo się cieszę, że procedura udzielenia zamówienia na wielofunkcyjny okręt 180 może być teraz kontynuowana. Przed letnią przerwą wakacyjną poproszę Bundestag o uwolnienie budżetu i liczę, że jeszcze w tym roku możemy zawrzeć umowę na budowę fregat MKS180” - powiedziała niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer.

"Jeśli chodzi o projekt MKS 180, to jest teraz jasne, że wraz z naszymi niemieckimi partnerami staliśmy się zwycięzcą tego europejskiego przetargu. To dobra wiadomość. Parlament niemiecki ma teraz głos, aby podjąć ostateczną decyzję. Czekamy na nią w ufności" – dodaje Robin Middel, rzecznik ds. korporacyjnych w Damen.

Już w momencie przyznania kontraktu w styczniu br. grupa Damen ujawniła, że fregaty mają być budowane w stoczni Blohm + Voss w Hamburgu, a także w innych lokalizacjach stoczni północnoniemieckiej grupy Lürssen. Holendrzy deklarują, że około 80 procent całej inwestycji netto jako wartość dodana, będzie ulokowana w Niemczech.

To samo odnosi się do wyposażania fregat MKS180 w elektroniczne systemy dowodzenia i walki, dostarczane przez Thales Nederland według własnego projektu. Około 70 procent usług z tym związanych ma być realizowane przez niemiecką spółkę zależną Thalesa, a także innych niemieckich podwykonawców.

"Jesteśmy zadowoleni z konsolidacji niemieckiego przemysłu okrętowego pod przewodnictwem grupy Bremer Lürssen. Przecież niemiecki Lürssen, podobnie jak holenderski Damen, jest rodzinnym prywatnym przedsiębiorstwem stoczniowym w Europie Północnej. W związku z tym produkcja okrętów w Niemczech zmierza w kierunku tej samej struktury, co w Holandii, z prywatnymi przedsiębiorstwami takimi jak Damen jako 'producentem oryginalnego wyposażenia', działającego wspólnie z siecią dostawców, projektujących i budujących wysokiej jakości i innowacyjne okręty wojenne wraz z Ministerstwem Obrony" – podkreśla Middel.

„Producent oryginalnego wyposażenia” (Original Equipment Manufacturer – OEM), to przedsiębiorstwo sprzedające produkty innych firm pod własną marką.

Zdaniem rzecznika holenderskiej stoczni, konsolidacja ta zwiększa również szanse na równą współpracę pomiędzy krajami Europy Północnej w dziedzinie budowy okrętów wojennych.

"Taka forma współpracy zapewnia rozwój, któremu możemy tylko przyklasnąć, zwłaszcza w warunkach nierównych reguł gry konkurencyjnej, panujących w europejskim sektorze stoczniowym”.

Fregaty wielozadaniowe MKS 180 mają 155 m. długości i wyporność 9000 ton. Załogę stanowi 110 marynarzy i oficerów. Możliwe będzie jednak zaokrętowanie dodatkowych 70 osób. Dzięki swojej modułowej konstrukcji, okręty mają z powodzeniem realizować operacje zwalczania jednostek podwodnych jak i nawodnych, misje zapewnienia obrony powietrznej, a także eliminację celów lądowych. Zasięg jednostki przy prędkości 18 węzłów ma wynosić około 4 tysięcy mil morskich, natomiast autonomiczność to 21 dni.

Okręty będą uzbrojone w rakiety przeciwokrętowe, a także w armatę kal. 127 mm oraz system przeciwlotniczy, na który składać się mają pociski RAM Block 2 oraz RIM-162 Evolved Sea Sparrow Missile (ESSM). Z pokładu MKS 180 mogą operować śmigłowce o masie do 15 ton jak i bezzałogowe statki powietrzne oraz bezzałogowy pojazd podwodny. 

Pierwsze MKS 180 mają trafić na wyposażenie niemieckiej Marynarki Wojennej w roku 2023.

GL

Ilustr.: BAAINBw
Ilustr.: BAAINBw
+16 80 % inwestycji w Niemczech
Czyli jednak interes ma narodowość ?
Jacy Ci Niemcy nienowocześni.
Panowie Balcerowicz, Tusk, Trzaskowski to jak to jest ?
21 maj 2020 : 04:44 Ric | Zgłoś
-3 Smieszny jesteś
A kto PIS-wi broni zlecać podobne w warunkach kontrakty w Polsce?! Można dać takie zapisy ale jest jeden szkopuł - ktoś u nas musi przede wszystkim to umieć zrobić. Czy nasz kraj jest znanym producentem zaawansowanego wyposażenia okrętowego - systemów elektronicznych?
21 maj 2020 : 06:04 Ad Ric | Zgłoś
+13 *
Rozwalono stocznie około 2009 r. i nie ma się czemu dziwić.
21 maj 2020 : 11:53 WD | Zgłoś
+9 *
zaczęło się w 2002 od millera i spółki z sld
21 maj 2020 : 14:27 any | Zgłoś
+8 *
Tak, ale mówi się "kapitał" nie "interes". - "Kapitał ma narodowość (...)".
21 maj 2020 : 11:52 WD | Zgłoś
+9 Kapitał ma narodowość...
...pod warunkiem, że jest to kapitał niemiecki :-)
21 maj 2020 : 13:25 Balcerek | Zgłoś
-9 Ilość sztuk robi cenę:
Porównując 5,27 mld Euro za 6 szt to nasz Gawron/Ślązak nie wyszedł drogo
21 maj 2020 : 05:41 Lesze | Zgłoś
+13 Ślązak?
A co Ty okręt z motorówka porownujesz? Która juz teraz jest przestarzala
21 maj 2020 : 06:35 Kojot | Zgłoś
+4 *
Bo to chyba też niemiecki projekt, czy jakoś tak...
21 maj 2020 : 11:54 WD | Zgłoś
+6 Gawron
Tak, to miała być korweta zbudowana wg niemieckiego projekcie MEKO A-100. Ale z tej "korwety", po wydaniu miliardów, na końcu wyszedł przerośnięty patrolowiec. Polak potrafi!!!
21 maj 2020 : 13:32 Balcerek | Zgłoś
+2 Motorówka
Motorówka nie powinna więcej kosztować niż jednostka dla Straży Granicznej czyli 111 mln PLN (przy francuskich kosztach pracy kilkukrotnie większych niż u nas). Wydano na nią 1,3 mld PLN oficjalnie, czyli 13 razy tyle. Nieoficjalnie pewnie z 17 mld. No i budowano 20 lat. Podpisany odbiór dla PIS-u na rocznice PMW i uroczyście odebrany, ale czy on został już definitywnie skończony ? Zrobił już jakiś patrol czy ciągle robią ? Zresztą przy tych fregatach dużo większych, nowocześniejszych i potężniejszych koszt uzbrojenia to 85 % koszt platformy/jednostki 15%. W przypadku motorówki było odwrotnie.
21 maj 2020 : 18:23 Obserwator | Zgłoś
0 c.d.
Jednostka koszt 85 - 90 %, uzbrojenie 10- 15 %. Dlatego jest to tylko motorówka :-). I niech już pozostanie motorówką bo ten kraj zbankrutuje i to już nie jest śmieszne. Uzbrojona korweta MEKO (projekt Gawron) kosztuje w niemieckiej stoczni 120 mln PLN. 2,5 razy mniej przy ich kosztach pracy. Trzeba też pamiętać, że motorówka nie zwojowała by za dużo z zasłużoną babcią "ORP Błyskawicą" i w przypadku konfliktu może być użyta wobec swoich odpowiedników tylko jako okręt CEL.
21 maj 2020 : 18:23 Obserwator | Zgłoś
+4 c.d.
"Uzbrojona korweta MEKO (projekt Gawron) kosztuje w niemieckiej stoczni 120 mln PLN." - miało byc 120 mln Euro
21 maj 2020 : 19:05 Obserwator | Zgłoś
+1 c.d głupot
Nie pisz głupot kolego, uzbrojona korweta klasy Meko-100 to koszt ok 300 mln usd
22 maj 2020 : 08:20 rurarz | Zgłoś
-3 Cenzura
Na Portalu jednak jest cenzura. Podalem link do artykułu ile kosztuje Meko w Niemieckiej stoczni i został on skasowany. Dla ciekawskich można wpisać na google korweta niemcy izrael. Na defence 24. 4 korwety uzbrojone po zęby za 430 mln Euro.
22 maj 2020 : 10:21 Obserwator | Zgłoś
-1 Damen
A Damen w K-Kożlu upada od lipca chcą zabrać 20 % premi pracownikom . Kierownictwo ma pracowników w daleko gdzieś ważne że sami mają pełną michę . A załoga fizyczna pracuje za średnio 18-19 zł na godzinę. W zakładzie szantaż i mobbing i znęcanie się psychicznie nad pracownikiem.
20 czerwiec 2020 : 17:11 Pracownik | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0243 4.1057
EUR 4.2863 4.3729
CHF 4.4168 4.506
GBP 5.01 5.1112

Newsletter