W Gdańskiej Stoczni Remontowa S.A. należącej do Remontowa Holding w maju br. zakończono przebudowę statku typu offshore support vessel na kablowiec.
Jednostka Siddis Mariner przez cztery lata służyła do obsługi platform wiertniczych, jako nowoczesny statek wsparcia dla przemysłu wydobycia ropy naftowej i gazu na morzu. Norweski właściciel postanowił jednak zmienić jego przeznaczenie i powierzył Remontowej S.A. przebudowę na kablowiec.
Statek, zbudowany w 2011 roku w norweskiej stoczni Myklebust Verft (Gursken), spłynął na wodę pod nazwą Siem Pilot. Jego nośność to 4800 ton, długość całkowita – 88,1 m, szerokość – 19,6 m, zanurzenie – 6,1 m, prędkość - do 15,5 węzła. Statek wyposażony jest w dynamiczny system pozycjonowana typu RR DP2.
W ramach przebudowy tego statku na jednostkę typu cable-layer, m.in. dobudowano nowe pokłady, na których zainstalowano urządzenia do układania kabli, kilka żurawi, wykonano także liczne wzmocnienia, tory kablowe, podłączenia rurociągów hydraulicznych i kabli. Zamontowano napinacze, tory rolkowe, ramy ślizgowe, ramy osłonowe, windy holownicze, drabiny. Wykonano i zamontowano na głównym pokładzie ponad 40-tonowy zasobnik kabla, co wiązało się m.in. z wykonaniem fundamentów oraz podłączeniem kabli, rur hydraulicznych oraz wysięgnika prowadzenia kabla podmorskiego. W sumie na statku wymieniono 160 ton stali.
To nie pierwsza taka przebudowa w tej stoczni. Przypomnijmy, że Remontowa S.A. przekazała już do eksploatacji - w 2002 roku - dwa dość duże (140-metrowej długości, o nośności 5970 t i GT 14 132), nowoczesne kablowce. Lodbrog i Ile de Re (wcześniej Prerow) przebudowane zostały ze statków typu ro-ro dla armatorów Danish Alcatel Submarine Networks Marine A/S i Louis Dreyfus Armateurs oraz operatora Alcatel (obecnie Alcatel-Lucent) przez Gdańską Stocznię Remontowa S.A.
Tekst i fot.: Jerzy Uklejewski
a straty jak były tak są , gromada dyrektorów - zaczęło brakować samochodów słuzbowych jest 7 a co z pozostałymi 9 , pieszo maja chodzić czy jak ? Teraz modne są Mazdy to i kupić trzeba. A to , że statki nie w terminie i jakość niska a co tam Skarb Państwa jak studnia bez dna, wazne by dla naszych marsjan starczyło a inni a po co motłochowi kasa. i tak trwają firmy marsjanskie, ale do czasu juz niedługo wybory - marsjanie już czuja oddech Jarka na plecach i wykonuja gwałtowne ruchy patrza gdzie by dać dyla. plotka mówi , że chcą do pegaza bo i kasa ma byc duża i nikt tam ich nie bedzie rozliczał bo to wszystko tajne i poufne.
tylko gadał głupoty a własności państwowej i nadrzędnej roli wszelkiej maści związkowców
w stoczniach;2/pis już dał się poznać jako "gospodarz" i sprzedał jedną stocznię Ukraińcom...i co z tego wyszło?;3/ pis miał u siebie fachmanów takich jak niejaki p.Jaworski
a co pokazał ten gość to chyba jeszcze pamiętasz?;4/ trollowanie o tym jak to będzie dobrze z pis jest bzdetem ,warunkiem normalności dla przemysłu stoczniowego jest odseparowanie się od polityków wszelkiej maści i nie liczenie na ich kaszę mannę z nieba.
Szkoda że tego nie rozumiesz.
Dzisiaj to co wyprawia MARS w stoczniach budzi sprzeciw bo zmiany jakie wprowadzają nie powodują , że stocznie lepiej pracuja a wręcz odwrotnie.
nie generowała strat, powinien być program działania ale realny i oparty na tym co się dzieje na rynku . co do polityków to fakt lepiej żeby nie mieszali się do gospodarki ( na poziomie przedsiebiorstw). co do związków zawodowych - uważam , że są potrzebne.w tej chwili widać jak na dłoni po co jest MARS - przecież to tylko przykrywka , ten fundusz nie ma na celu poprawy funkcjonowania przedsiebiorstw gospodarki morskiej to stowarzyszenie ludzi chcących wyciagać jak najwiecej korzyści dla siebie. mam nadzieje, że przyjdzie czas rozliczenia MARS z tego co zrobili , choć wątpię patrząc na to co działo i dzieje sie w Polsce. Dlatego nie ma co sie dziwić , że młodzi Polacy wyjeżdżają z Polski by pracować i mieszkać gdzie indziej.
Tak tak nie ma na kogo, nie warto itd. Znam już to ;)
Będziemy tyrać dla Niemców już nas przyzwyczajają !
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.