W najbliższym sezonie turyści odwiedzający teren Słowińskiej Grupy Rybackiej otrzymają kompleksowe informacje o rybackich atrakcjach obszaru współtworzących Słowiński Szlak Rybacki.
W ślad za działaniami rozpoczętymi przez SGR w 2013 roku i dotyczącymi promocji regionu poprzez kulturę i tradycje rybackie wydano pierwszą publikację – informator zawierającą kompleksowe informacje o atrakcjach rybackich obszaru Słowińskiej Grupy Rybackiej pt. "Atrakcje rybackie na wyciągnięcie ręki."
- Naszym celem było wydobycie i promocja istniejącego na terenie SGR potencjału związanego z gospodarką rybacką i nadanie mu cech atrakcji turystycznej. Uznaliśmy, że „wrośnięte” w nasz obszar rybactwo, historia i tradycje z nim związane zasługują na wyeksponowanie ich na tle powszechnie dostępnych atrakcji turystycznych, ułatwiając tym samym turystom dostęp do tego typu produktów i usług – mówi Aleksandra Klimczuk, Dyrektor Biura SGR.
Wspólnie z partnerami z obszaru Słowińskiej Grupy Rybackiej stworzyono ofertę dla turysty pozostawiając mu tym samym możliwość swobodnego wyboru tych atrakcji, które są dla niego najbardziej odpowiednie. Każdy z podmiotów uczestniczących w przygotowanej ofercie w charakterystyczny dla siebie sposób wpływa na podnoszenie świadomości turystów w temacie kultury rybackiej. Są to ludzie gotowi i co najważniejsze chętni do rozpowszechniania kultu rybackości w różnorodnych postaciach – od morskiej przygody podczas wyprawy wędkarskiej, poprzez muzealne lekcje historii po kulinarne podróże z rybą w roli głównej.
Nieocenioną wartością dodaną każdej z tych usług jest bezpośredni kontakt z mieszkańcami obszaru będącymi najlepszymi przekaźnikami wiedzy o lokalnych tradycjach rybackich. Działania na już gotowych produktach mają charakter otwarty i rozwojowy.
Hubert Bierndgarski
fot. SGR
[link usunięty]
"Ta notatka, która musi być w sposób jednoznaczny wyjaśniona i oceniona również jako dowód w postępowaniu sądowym, notatka ówczesnego dyrektora departamentu, akceptowana przez pana ministra, mówi jednoznacznie, że Polska w 2007 r. nie przełowiła ani w zachodnim, ani we wschodnim obszarze połowowym. Zdaję sobie sprawę, że ustalenia polityczne na posiedzeniach Rady Ministrów mogą dotyczyć pewnych zdarzeń w przyszłości, mogą nakładać na poszczególne kraje daleko idące restrykcje, jeżeli wynikają one z przełowienia, z sytuacji na Bałtyku i tak dalej. Ale nie może być dopasowywania danych post fatum, danych, które mają potwierdzić przełowienie, jeżeli we wcześniejszych informacjach Systemu Informacji Rybołówstwa Morskiego takich danych nie było. Ta sprawa musi być wyjaśniona, to jest sprawa poważna, w związku z tym liczę również na poważną odpowiedź."
.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.