Rybołówstwo

Polskich rybaków czekają kolejne ograniczenia w połowie ryb. W czwartek, 2 sierpnia, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wprowadziło dzienną kontrolę połowu szprota. Wszystko dlatego, że na dzień 1 sierpnia, rybacy odłowili już 80 procent rocznego limitu tej ryby przyznanego Polsce w tym roku.

Tegoroczny limit wynosi 66 tys. ton, a rybacy w ciągu 7 miesięcy odłowili 52,8 tysiąca ton. Urzędnicy zakładają, że limit wyczerpany zostanie we wrześniu. Rybacy tymczasem twierdzą, że problemów można by uniknąć, gdyby na bieżąco monitorowano połowy. Natomiast przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb chcą zablokowania połowów tej ryby i odblokowania ich w październiku, kiedy zwiększą się potrzeby produkcyjne. Przetwórcy chcą również zmian w systemie połowu tej ryby.

Oficjalny komunikat dotyczący ograniczeń w połowie szproty pojawił się na stronach Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi 2 sierpnia.

W związku z wysokim wykorzystaniem ogólnej kwoty połowowej szprota z podobszarów 22-32 Morza Bałtyckiego (cała polska strefa połowowa), które w chwili obecnej wynosi ok. 80 proc. kwoty ogólnej, wprowadzono dzienny monitoring wykorzystania kwoty połowowej tego gatunku.”- czytamy w komunikacie. I dalej: „Mając na uwadze wstępne wyniki ww. monitoringu oszacowano, że ogólna kwota połowowa szprota zostanie wyczerpana w najbliższych tygodniach, a konsekwencją będzie konieczność zamknięcia połowów tego gatunku. W związku z tym ministerstwo podjęło prace nad przygotowaniem odpowiedniego rozporządzenia w tej sprawie. Powyższe działania mają na celu uniknięcie przekroczenia ogólnej kwoty połowowej szprota”.

Rybacy wiedzą już o zmianach, jakie ich czekają. Przyznają, że sytuacji można by uniknąć, gdyby zmienił się system monitorowania połowu tej ryby.

- Obecnie jest tak, że wysyłamy po każdym rejsie fizyczne kartki z danymi o połowie do Centrum Monitorowania Rybołówstwa, gdzie zliczane są połowy - mówi Adam Jakubiak, armator kutra UST-204. - Dzieje się to oczywiście z wielkim opóźnieniem i dlatego pojawiają się takie problemy. Pod koniec czerwca mieliśmy informację, że odłowione jest tylko 62 proc. kwoty połowowej, a tu nagle 80! Gdyby podobnie jak w przypadku dorsza, połowy były zgłaszane inspektorom na miejscu, informacja byłaby o wiele szybsza.

Jakubiak przyznał, że faktycznie, już we wrześniu limit na szprota może być wyczerpany. Możliwe jednak, że połowy zostaną teraz wstrzymane i odblokowane w październiku. Taki wniosek złożyli właśnie na biurku ministra przetwórcy ryb.

- Do odłowienia zostało nam 13 tysięcy ton tej ryby - mówi Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb. - Obecnie szprot nie nadaje się na cele konsumpcyjne. Łowiony jest tylko w celach paszowych. To moim zdaniem marnowanie limitu. Dlatego złożyliśmy wniosek do ministra rolnictwa o wstrzymanie połowów do października, kiedy szprot najlepiej nadaje się na cele konsumpcyjne.

Safader powiedział nam również, że obecny system połowu szprota jest zły i że prowadzone przez niego stowarzyszenie chce zmian.

- Obecnie ryba ta jest łowiona w tak zwanym systemie "olimpijskim", czyli kto szybciej i więcej, ten bardziej skorzysta - dodaje Safader. - My chcemy, aby podobnie jak w przypadku dorsza, na każdy kuter była przyznawana kwota indywidualna. To naszym zdaniem spowoduje, że rybakom będzie zależało na łowieniu ryby lepszej jakościowo, za którą dostaną lepszą cenę. Już w przyszłym tygodniu planujemy w Koszalinie spotkanie z rybakami, na którym będziemy chcieli omówić naszą propozycję. Chcemy, aby nowy system obowiązywał już od 2013 roku.

Tekst i fot. Hubert Bierndgarski

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.727 3.8022
EUR 4.2374 4.323
CHF 4.532 4.6236
GBP 4.9653 5.0657