Niszczyciel ORP Mewa wpłynął wczoraj rano do swego macierzystego portu wojennego w Gdyni. Przez dwa ostatnie tygodnie okręt uczestniczył w międzynarodowej operacji bojowej "Open Spirit 2011" na wodach Zatoki Ryskiej.
W jej ramach jednostki m.in. z Rosji, Belgii, Estonii i Francji od 22 sierpnia wyszukiwały i niszczyły miny morskie, torpedy i bomby, czyli pozostałości po I i II wojnie światowej.
- U wejścia do Zatoki Ryskiej ORP Mewa zniszczył 300-kilogramową minę morską -mówi por. mar. Piotr Wojtas z biura prasowego dowódcy Marynarki Wojennej. - Obiekt mógł zagrażać okolicznym żeglarzom i rybakom. Polskim niszczycielem dowodził kpt. mar. Arkadiusz Kurdybelski. Załoga liczyła ponad 50 osób. Operacje przeciwminowe są jedną z domen działań polskiej floty na międzynarodowym forum.
{jathumbnail off}
Inne
ORP Mewa wrócił z operacji w Zatoce Ryskiej
06 września 2011 |
Źródło:
