Inne
Mimo iż przystań jachtowa została uroczyście otwarta przed dwoma tygodniami, to do dziś nie działa winda, która miała ułatwić osobom niepełnosprawnym dostanie się na głowicę mola i marinę. Pracownicy statków, które codziennie odpływają sprzed mola, przenoszą niepełnosprawnych na rękach albo we dwie - trzy osoby dźwigają wózek wraz z klientem. Niepełnosprawni, którzy chcieliby dostać się na przystań jachtową -tak, by po prostu ją zobaczyć- raczej nie mają co liczyć na pomoc innych.

Nasz Czytelnik, pan Czesław, udał się wczoraj na spacer po molu ze znajomymi. Wśród nich jedna z osób poruszała się na wózku.- Na drzwiach windy zobaczyliśmy karteczkę z napisem „Winda chwilowo nieczynna". Przebywaliśmy na molu jeszcze około godzinę, a winda nadal nie działała - opowiada pan Czesław.

Nasz Czytelnik nie poszedł ani na głowicę mola, ani tym bardziej na spacer po falochronach wokół przystani - nie chciał zostawić niepełnosprawnego znajomego. Między starym molem a wybudowaną w ostatnich miesiącach jego głowicą znajduje się kilka drewnianych schodków - bariera nie do pokonania dla poruszającego się jedynie na wózku.

Co ciekawe - zamontowana na molu winda nie jest zepsuta, ale korzystać z niej nie można... z przyczyn formalnych.

- Nie podpisaliśmy jeszcze umowy z Telekomunikacją Polską, AT a jest niezbędna. Zgodnie z przepisami, by można było korzystać z windy musi być połączenie telefoniczne z serwisem, na wypadek, gdyby urządzenie się zepsuło i ktoś by w nim utknął - tłumaczy Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot, które jest dzierżawcą mola.

Kulwas podkreśla, że dotąd umowy nie podpisano, bo „były rozbieżności natury formalnej". Sprawa jednak, według zapewnień dzierżawcy, powinna zostać załatwiona do końca tego tygodnia.


Kamila Grzenkowska{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter