Inne
Jesiotr ostronosy, jeden z najrzadszych, a być może już wymarły gatunek bałtycki, nigdy nie został objęty ochroną gatunkową. - To trochę tak, jakby nie chroniono żubra - mówią naukowcy

W lutym Państwowa Rada Ochrony Przyrody (PROP) już po raz drugi zaapelowała do ministra środowiska o pilne umieszczenie tej ryby na liście gatunków chronionych. Ale wygląda na to, że zamiast na listę gatunków chronionych jesiotr ostronosy trafi na listę ryb, które się łowi. Wynika to z przygotowywanej przez resort rolnictwa zmiany rozporządzenia regulującego połowy ryb. Choć jesiotr byłby objęty całorocznym zakazem połowów, to figurowałby na jednej liście z rybami takimi jak sandacz czy szczupak.

Zamieszanie jest tym większe, że na liście gatunków chronionych jest już jesiotr zachodni, który - owszem - też żył w Bałtyku i wpływał do naszych rzek, ale było to około 800 lat temu.

Skąd ta poważna pomyłka? Otóż przez dziesięciolecia naukowcy byli przekonani, że olbrzymy, które wpływały wczesną wiosną w bałtyckie ujścia rzek na tarło, to jesiotry zachodnie zamieszkujące większość zachodnioeuropejskich rzek. Podobno bywało ich tyle, że wystające grzbiety sprawiały, iż rzeka wyglądała jak wybrukowana. Wędrowały w górę Wisły, Odry, Bugu i Narwi. Potrafiły się zapędzać daleko na południe - do Sanu, a nawet Dunajca. Bywały olbrzymie. 28 lipca 1959 r. na Bugo-Narwi w okolicach Czarnowa statek zabił śrubą jesiotra, którego wagę oceniono na blisko 200 kg. Był to jeden z ostatnich jesiotrów, jakie wpłynęły do naszych rzek, choć jeszcze w XIX w. to Warszawa zaopatrywała dwór w Petersburgu w kawior.

Jesiotry mylono aż do 2002 r., gdy tygodnik "Nature" opublikował wyniki badań genetyków z Niemiec, Francji i USA, którzy prześwietlili 53 próbki pochodzące z muzealnych okazów. Otóż okazało się, że w Bałtyku od wieków zamiast jesiotra zachodniego jest amerykański ostronosy. Badanie próbek kopalnych, m.in. z wyspy Rugia, wykazało, że jesiotr zachodni, który zasiedlił Bałtyk ok. 3,2 tys. lat temu, został całkowicie wyparty przez amerykańskiego krewniaka ok. 800 lat temu. Autorzy badań twierdzą, że przyczyną był początek małej epoki lodowcowej. Jesiotry ostronose, które do dziś żyją u wybrzeży Ameryki Północnej, lepiej znoszą obniżenie temperatury i nie przeszkadzają im zmiany zasolenia. Mogą żyć w wodach nawet niezbyt słonych, czyli takich jak w Bałtyku.

Od czasu publikacji w "Nature", której wyniki potwierdziły również badania genetyków z Uniwersytetu Warszawskiego, minęło sześć lat. - Wpisanie jesiotra ostronosego na listę gatunków czynnie chronionych ułatwiłoby przywrócenie go naszym rzekom i morzu - mówi ichtiolog i ekolog morza, profesor Uniwersytetu Gdańskiego Krzysztof E. Skóra. Chodzi nie tylko o zakaz połowu i niekontrolowanego obrotu. Ministerstwo Środowiska musiałoby się zatroszczyć o ochronę tras wędrówek na tarło, miejsc rozrodu oraz żerowania. - Przyczyną wymarcia jesiotrów poza przełowieniem było również zniszczenie ich środowiska, a bez jego odtworzenia i ochrony nie ma mowy o powrocie tego gatunku - wyjaśnia Jacek Engel z PROP

Adam Wajrak
{jathumbnail off}
1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6468 3.7204
EUR 4.2248 4.3102
CHF 4.4881 4.5787
GBP 4.9581 5.0583