W ciągu kilku ostatnich tygodni Królewska Marynarka Wojenna (Royal Navy) Wielkiej Brytanii przechwyciła i monitorowała kilka rosyjskich okrętów wojennych przepływających przez Kanał Angielski (La Manche) w ramach całodobowych operacji obserwacyjnych
To przykład narastającego napięcia na morzu między Wielką Brytanią a Rosją, które nasila się od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku.
Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony, w listopadzie br. HMS Severn, patrolowiec Royal Navy, śledził rosyjską korwetę Stoikiy oraz tankowiec Yelnya, płynące na zachód przez Cieśninę Dover w kierunku kanału La Manche. Po dotarciu do wód francuskich obowiązki monitorowania przekazano sojusznikowi NATO u wybrzeży Bretanii, jednak okręt HMS Severn kontynuował obserwację z bezpiecznej odległości, pozostając w gotowości do natychmiastowej reakcji w razie konieczności.
Laserem w pilotów RAF
Incydent z rosyjską korwetą nastąpił w kontekście zaostrzonych napięć po wcześniejszym wydarzeniu z udziałem rosyjskiego statku wywiadowczego Jantar, który podejrzewano o skierowanie laserów w kierunku pilotów RAF-u, monitorujących jego działania.
19 listopada br. brytyjski minister obrony John Healey ostrzegł, że przygotowano „opcje militarne” w przypadku, gdyby Jantar stał się bezpośrednim zagrożeniem dla brytyjskich sił zbrojnych. Podkreślił, że namierzanie laserowe przez rosyjski statek jest „głęboko niebezpieczne” i wymaga poważnego traktowania.
Always ready, always watching#RoyalNavy warships @hmssevern and @HMSSomerset carried out two interceptions in a fortnight of Russian vessels in waters near the UK, watching every move and operating closely with #NATO allies to protect our waterways. ➡️https://t.co/p0uIoJVEq3 pic.twitter.com/MC7LLB7LQY
— Royal Navy (@RoyalNavy) November 24, 2025
– To była pierwsza tego typu akcja Jantaru skierowana przeciwko RAF-owi – zaznaczył brytyjski minister.
Nie był to jednak jedyny incydent. 11 grudnia br. Royal Navy poinformowała o obecności kolejnego rosyjskiego okrętu w kanale La Manche.
Śledzili okręt podwodny klasy Kilo
Specjalistyczny śmigłowiec Merlin z 814. Eskadry Lotnictwa Morskiego oraz tankowiec (bunkierka) RFA Tidesurge podążały za rosyjskim okrętem podwodnym klasy Kilo Krasnodar i towarzyszącym mu holownikiem Altay, które płynęły na zachód z Morza Północnego, przez Cieśninę Dover do kanału La Manche.
Merlin, stacjonujący w bazie Royal Naval Air Station Culdrose w Kornwalii, pozostawał na pokładzie RFA Tidesurge przez cały czas trwania operacji. Rosyjski okręt podwodny płynął na powierzchni w kanale La Manche pomimo sztormowej pogody. Brytyjczycy byli gotowi do działań, gdyby Krasnodar zanurzył się pod powierzchnię.
- Nie ma nic lepszego niż rosyjski okręt podwodny, aby skupić uwagę marynarza. Nasze zadanie w ciągu trzech dni wymagało pracy zespołowej i profesjonalizmu całej załogi RFA Tidesurge, 814. Eskadry Lotnictwa Morskiego oraz współpracy z sojusznikami NATO z regionu. Współpracowaliśmy, aby pokazać naszą obecność i potencjał odstraszania podczas przeprawy z Morza Północnego do Kanału La Manche – powiedział dowódca okrętu RFA Tidesurge, kapitan James Allen.
Always watching... A submarine hunting Merlin helicopter from 814 Naval Air Squadron and @RFATidesurge were dispatched to track the movements of a Russian submarine in UK waters as part of a combined #NATO response. Read more: https://t.co/KgYw14m5UK pic.twitter.com/GOA5Ex7q24
— Royal Navy (@RoyalNavy) December 11, 2025
- Utrzymanie widocznej obecności i ciągłego nadzoru nad rosyjskimi jednostkami na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Elastyczność i profesjonalizm załogi okrętu RFA Tidesurge pozwala nam wysyłać helikoptery w dowolne miejsce, w dzień i w nocy w środowisku morskim – dodał komandor porucznik David Emery, dowódca 814 Naval Air Squadron’s Atlantic Flight.
Królewska Marynarka Wojenna kontynuowała śledzenie obu rosyjskich jednostek, aż do północno-zachodniej Francji, gdzie w pobliżu wyspy Ushant, przekazali zadanie śledzenia sojusznikowi z NATO.
W ciągu ostatnich dwóch lat Wielka Brytania odnotowała 30-procentowy wzrost liczby rosyjskich jednostek, zagrażających jej wodom terytorialnym.
Ministerstwo Obrony wprowadziło zmiany operacyjne mające na celu zwiększenie skuteczności monitorowania rosyjskich jednostek. Zaktualizowano zasady zaangażowania Marynarki Wojennej, aby umożliwić dokładniejsze śledzenie działań statku Jantar oraz innych rosyjskich statków w wodach przybrzeżnych Wielkiej Brytanii. Operacje Royal Navy obejmują obecnie obszar od kanału La Manche aż po daleką północ, obejmując wody Morza Północnego i przyległe szlaki morskie.
Regularne misje na morzu
Od czasu agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku misje obserwacyjne i patrolowe brytyjskiej marynarki oraz sił powietrznych stały się regularne i bardziej intensywne. Royal Navy i Królewskie Siły Powietrzne (RAF) stale monitorują potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego, w tym ruchy okrętów podwodnych, jednostek desantowych i statków wywiadowczych.
Obserwacje rosyjskich jednostek obejmują zarówno standardowe manewry szkoleniowe, jak i potencjalne przygotowania do działań militarnych, a każdy incydent jest natychmiast analizowany w kontekście europejskiej i transatlantyckiej strategii bezpieczeństwa.
Eksperci wojskowi podkreślają, że przepływ rosyjskich okrętów przez kanał La Manche ma nie tylko wymiar operacyjny, ale także symboliczny. Kanał La Manche jest jednym z najważniejszych szlaków morskich świata, przez który przebiega znacząca część europejskiego transportu handlowego i wojskowego. Obecność rosyjskich jednostek wojennych w tym rejonie zwiększa ryzyko incydentów oraz wymaga stałej koordynacji z sojusznikami NATO, w tym z marynarkami Francji i Belgii.
Brytyjczycy temperują rosyjskie zapędy
Wielka Brytania traktuje tego typu zdarzenia jako element strategii odstraszania i monitorowania działań Rosji na Morzu Północnym i Atlantyku. Royal Navy, w ramach działań sojuszniczych, nie tylko śledzi ruchy wroga, ale także ćwiczy reagowanie na sytuacje kryzysowe, w tym przechwytywanie jednostek potencjalnie zagrażających bezpieczeństwu statków handlowych oraz infrastruktury portowej.
Od 2022 roku rosyjskie siły regularnie przeprowadzają operacje morskie w pobliżu zachodnich granic NATO, testując reakcje sojuszników i demonstrując zdolności strategiczne, w tym wykorzystanie okrętów wywiadowczych, korwet i jednostek wsparcia logistycznego.
HMS Severn, który uczestniczył w monitorowaniu Stoikiy i Yelnya, jest wyposażony w nowoczesne systemy radarowe, sensory elektroniczne oraz możliwości komunikacyjne pozwalające na współpracę w czasie rzeczywistym z innymi jednostkami NATO. Dzięki temu brytyjska marynarka może nie tylko śledzić ruchy rosyjskich okrętów, ale także oceniać ich intencje i przygotowywać odpowiednie reakcje taktyczne.
Brytyjczycy są gotowi do działania
Minister Healey zaznaczył, że Wielka Brytania pozostaje w pełnej gotowości, aby reagować zarówno na działania agresywne, jak i nieprzewidziane incydenty.
– Patrolowanie i monitorowanie wód od kanału La Manche po daleką północ jest kluczowym elementem naszej strategii bezpieczeństwa morskiego. Nie możemy ignorować żadnego ruchu, który może zagrażać bezpieczeństwu Wielkiej Brytanii lub naszych sojuszników – podkreślił.
Mateusz Gibała
