Żegluga

Jemeńscy rebelianci Huti przyznali się w środę do poniedziałkowego ataku na holenderski statek MV Minervagracht. Jednostka została ostrzelana pociskiem manewrującym – powiadomiła agencja AP, powołując się na rzecznika sił zbrojnych Huti gen. Jahaja Sari.

Ostrzał spowodował pożar na pokładzie. 19-osobowa międzynarodowa załoga została ewakuowana, statek pozostawiono w dryfie w Zatoce Adeńskiej. Dwóch marynarzy odniosło obrażenia, jeden był poważnie ranny.

Sari oskarżył właścicieli statku, firmę Spliethoff z Amsterdamu, o złamanie „zakazu zawijania do portów okupowanej Palestyny”.

Finansowani przez Iran jemeńscy Huti przeprowadzili dotychczas ataki rakietowe i dronowe na ponad 100 statków, a także na terytorium Izraela w odpowiedzi na wojnę w Strefie Gazy.

Rebelianci argumentują, że działają w imię solidarności z Palestyńczykami. Jednak zaatakowane wcześniej jednostki miały niewielki lub żaden związek z Izraelem. Nadzorowane przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych Wspólne Centrum Informacji Morskiej (Joint Maritime Information Center) oznajmiło w komunikacie, że MV Minervagracht „nie miał powiązań z Izraelem”.

Ataki rebeliantów zdestabilizowały żeglugę na Morzu Czerwonym, przez które przed wojną w Strefie Gazy przepływały towary o wartości około 1 bln dolarów rocznie. Doprowadziły do śmierci co najmniej ośmiu marynarzy i zatopienia czterech statków. Wiosną br. prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi stwierdził, że Kair traci miesięcznie ok. 800 mln dolarów z powodu zaburzenia transportu przez Zatokę Adeńską, Morze Czerwone i Kanał Sueski.

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter